Na terenie Miechowic rozwieszono klepsydry z informacją o "śmierci" Gimnazjum nr 13. Tę dziwną formę protestu przeciwko decyzji radnych w sprawie reorganizacji bytomskich szkół za niestosowną uważają nawet ci, którzy likwidacji szkoły nie chcieli.

Tego zdania jest Alfred Kijowski, dyrektor "zmarłego" Gimnazjum nr 13. Twierdzi, że choć był bardzo mocno związany ze swoją byłą szkołą i doświadczył ogromnego żalu z powodu jej likwidacji, to nie odpowiada mu forma wyrażania emocji, którą zaprezentowali nieznani oponenci zamknięcia szkoły. Tego typu działania świadczą o aktywności osób, które silnie optują za organizacją referendum w sprawie odwołania Piotra Koja. Tylko, że zbieraniu głosów na poparcie ich wniosku zaczyna towarzyszyć aura ekscentryczności.

KOMENTARZE