Przy kopalni Wujek Ruch Śląsk w Rudzie Śląskiej wciąż widać pokaźne złogi węgla, nad nią natomiast zbierają się czarne chmury. Niczym bumerang powrócił bowiem temat zamknięcia zakładu. Ten po raz pierwszy pojawił się w maju. Teraz powrócił.

Już wtedy były próby zamknięcia kopalni w inny sposób – my to nazywamy sposobem hybrydowym, czyli przez Wyższy Urząd Górniczy. Starano się pokazać, że na tej kopalni nie da się eksploatować węgla. Dzisiaj sytuacja bardzo dziwnie wygląda. Jesteśmy zbulwersowani tym,że wczoraj umawialiśmy się z prezesami na spotkanie za tydzień celem analizy sytuacji ekonomicznej i technicznej a w mediach usłyszeliśmy, że zapadła decyzja (o zamknięciu zakładu – przypis redakcji) - tłumaczył Piotr Bienek, przewodniczący Solidarności w KWK Wujek Ruch Śląsk.

Dzisiaj w trakcie briefingu prasowego związkowcy z kopalni Wujek Ruch Śląsk poskreślali, że decyzja o zamknięciu kopalni nie została jeszcze podjęta. Tłumaczyli przy tym, że zamknięcie tego zakładu w kwietniu przyszłego roku jest ekonomicznie nieuzasadnione.

 

Czy związkowcom uda się przekonać zarząd KHW do swoich racji trudno stwierdzić. Druga tura rozmów odbyć ma się w przyszłym tygodniu.

Media

KOMENTARZE