Oświadczenie prezydent Rudy Śląskiej Grażyny Dziedzic.

Z żalem informuję, że od co najmniej 2007 roku w urzędzie miasta dochodziło do nieprawidłowości w pionie finansowym. Ich zakres i skalę niewątpliwie oceni prokuratura do której kieruję wniosek o podejrzeniu zaistnienia przestępstwa. Jako prezydent miasta czuję się odpowiedzialna za tę sytuację. Tym bardziej, że zawiodła osoba - Skarbnik Miasta, która cieszyła się nie tylko moim zaufaniem, ale również poprzednich władz miasta oraz wielu pracowników urzędu.

Obiecuję, że osobiście dopilnuję, aby sprawa została wyjaśniona do końca. Deklarując swoją pomoc i współpracę w tym zakresie, wyrażam ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji, choć nie ma w tym mojej winy. Wprost przeciwnie, to dzięki zmianom podjętym z mojej inicjatywy możliwe było stwierdzenie tych trwających od szeregu lat nieprawidłowości.

Obdarzona zaufaniem mieszkańców Rudy Śląskiej obiecuję, że dopilnuję aby nigdy więcej nie doszło do podobnej sytuacji w podległym mi urzędzie. Proszę również mieszkańców Rudy Śląskiej o to, by nie oceniali wszystkich urzędników przez pryzmat tej sytuacji.

Dziś już wiem, że gdyby nie moja decyzja o podziale wydziału budżetu i finansów Urzędu Miasta na trzy mniejsze, to być może jeszcze długo nie udałoby się nam dowiedzieć o nieprawidłowościach w zakresie dysponowania miejskimi pieniędzmi. Nie sądziłam, że cel jaki postawiłam nowym naczelnikom trzech wydziałów – lepsza kontrola nad miejskimi finansami, przyniesie tak szybko i aż takie rezultaty.

Jako prezydent miasta czuję się odpowiedzialna za to, co się stało, choć nie ponoszę za to winy. Jest mi przykro, że to w naszym urzędzie doszło do takich nieprawidłowości. W magistracie pracuje wiele osób, które są rzetelnymi urzędnikami. Dlatego apeluję do wszystkich, którzy będą tę sprawę komentować, by pamiętali, że działalność jednej osoby nie oznacza, iż wszyscy postępują tak samo.

Pragnę zapewnić, że od początku pełnienia obowiązków prezydenta miasta stawiam bardzo wysokie wymagania podległym mi urzędnikom. Nie toleruję i nie będę tolerować przypadków łamania przez nich prawa i postępowania niezgodnego z zasadami etyki.

 

Źródło: UM Ruda Śląska

Ruda Śląska, 7 lutego 2012 r.

 

Oświadczenie prezydent Rudy Śląskiej Grażyny Dziedzic

 

Z żalem informuję, że od co najmniej 2007 roku w urzędzie miasta dochodziło do nieprawidłowości w pionie finansowym. Ich zakres i skalę niewątpliwie oceni prokuratura do której kieruję wniosek
o podejrzeniu zaistnienia przestępstwa. Jako prezydent miasta czuję się odpowiedzialna za tę sytuację. Tym bardziej, że zawiodła osoba - Skarbnik Miasta, która cieszyła się nie tylko moim zaufaniem, ale również poprzednich władz miasta oraz wielu pracowników urzędu.

 

Obiecuję, że osobiście dopilnuję, aby sprawa została wyjaśniona do końca. Deklarując swoją pomoc i współpracę w tym zakresie, wyrażam ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji, choć nie ma w tym mojej winy. Wprost przeciwnie, to dzięki zmianom podjętym z mojej inicjatywy możliwe było stwierdzenie tych trwających od szeregu lat nieprawidłowości.

 

Obdarzona zaufaniem mieszkańców Rudy Śląskiej obiecuję, że dopilnuję aby nigdy więcej nie doszło do podobnej sytuacji w podległym mi urzędzie. Proszę również mieszkańców Rudy Śląskiej o to, by nie oceniali wszystkich urzędników przez pryzmat tej sytuacji.

 

Dziś już wiem, że gdyby nie moja decyzja o podziale wydziału budżetu i finansów Urzędu Miasta na trzy mniejsze, to być może jeszcze długo nie udałoby się nam dowiedzieć o nieprawidłowościach
w zakresie dysponowania miejskimi pieniędzmi. Nie sądziłam, że cel jaki postawiłam nowym naczelnikom trzech wydziałów – lepsza kontrola nad miejskimi finansami, przyniesie tak szybko
i aż takie rezultaty.

 

Jako prezydent miasta czuję się odpowiedzialna za to, co się stało, choć nie ponoszę za to winy. Jest mi  przykro, że to w naszym urzędzie doszło do takich nieprawidłowości. W magistracie pracuje wiele osób, które są rzetelnymi urzędnikami. Dlatego apeluję do wszystkich, którzy będą tę sprawę komentować, by pamiętali, że działalność jednej osoby nie oznacza, iż wszyscy postępują tak samo.

 

Pragnę zapewnić, że od początku pełnienia obowiązków prezydenta miasta stawiam bardzo wysokie wymagania podległym mi urzędnikom. Nie toleruję i nie będę tolerować przypadków łamania przez nich prawa i postępowania niezgodnego z zasadami etyki.

KOMENTARZE