Blady strach padł na pacjentów okulistycznych w województwie śląskim. Powód? Wielu szpitalom w regionie nie udało się podpisać kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia na świadczenie usług okulistycznych. W gronie pechowców znalazł się Szpital Miejski w Rudzie Śląskiej.

Oddział okulistyczny przez wiele lat był chlubą Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej. Co roku leczyło się na nim ponad 900 osób. Teraz grozi mu zamknięcie. - Oddział okulistyczny w Rudzie Śląskiej jest nowoczesny i świetnie wyposażony. Sprzęt, który posiadamy jest dobrem publicznym, ponieważ sfinansowało go miasto.

- Niestety obecnie nie możemy wykonywać świadczeń refundowanych, ponieważ czekamy na decyzję funduszu w sprawie kontraktu – powiedziała Beata Kumor-Wierzba, ordynator oddziału okulistyki w rudzkim szpitalu.

O kontrakt na okulistykę walczyło 15 świadczeniodawców z naszego regionu. Narodowy Fundusz Zdrowia miał do rozdysponowania 65 milionów złotych, czyli tyle samo ile przed rokiem. - To jest konkurs. My jako Narodowy Fundusz Zdrowia jesteśmy zobowiązani do wyłonienia najlepszej oferty dla ubezpieczonych, czyli pacjentów – oznajmił Jacek Kopocz, rzecznik prasowy śląskiego oddziału NFZ.

Nowi świadczeniodawcy bardzo wysoko zawiesili poprzeczkę ośrodkom, które od wielu lat świadczyły usługi okulistyczne. - Wiadomo było, że nie wszyscy będą w stanie wejść do tej puli kontraktów. Po prostu pieniędzy jest za mało, a oferty kilku świadczeniodawców były na naprawdę bardzo wysokim poziomie. Te szpitale, które nie dostały kontraktu, mówiąc delikatnie, miały mniej korzystne oferty – rzekł Kopocz.

Władze rudzkiej placówki medycznej złożyły odwołanie od decyzji NFZ. Niestety los okulistyki wydaje się przesądzony. - Odwołanie to jedna z możliwości, z której każdy może skorzystać, natomiast z drugiej strony jest pewna rzeczywistość. Jeżeli my pokazujemy ile mamy pieniędzy, jest konkurs i jest on dobrze przeprowadzony, a tak w tym przypadku było i jest zawsze, to do wszystkich płynie jasny sygnał, że tych pieniędzy więcej nie ma. Odwołanie jest jakimś aktem sprzeciwu na zaistniałą sytuację, jednak śmiem podejrzewać, że niewiele to zmieni – dodał rzecznik śląskiego NFZ.

Na decyzji funduszu suchej nitki nie zostawiają rudzcy lekarze. - Ruda Śląska jako największe miasto górnicze w Europie bez oddziału okulistycznego, gdzie mamy bardzo dużo urazów przemysłowych to po prostu czysty absurd – grzmiał Tomasz Underman, kierownik izby przyjęć w Szpitalu Miejskim w Rudzie Śląskiej.

Dzisiaj wiele wskazuje na to, że ziści się czarny scenariusz. Oddziału okulistycznego w Rudzie Śląskiej nie będzie, a pacjenci będą zmuszeni szukać pomocy w Katowicach. Czekając w długich kolejkach.

KOMENTARZE