Przed Kamilem Grabarą szeroko otworzyły się drzwi do wielkiej piłkarskiej kariery. Utalentowany bramkarz Ruch Chorzów podpisał kontrakt z Liverpoolem. Były zawodnik Wawelu Wirek karierę na Wyspach rozpocznie od występów w drużynie U18.

Przed Świętami Bożego Narodzenia siedzibę Niebieskich odwiedzili działacze The Reds, którzy o potencjalnym transferze rozmawiali również z rodzicami 17-latka. Kamil Grabara pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Wawelu Wirek.

- Kamil zawsze wyróżniał się na boisku świetnymi warunkami fizycznymi. Pierwszych bramkarskich szlifów nabierał pod okiem świętej pamięci Jana Gosławskiego. On zawsze powtarzał, że ma to „coś”, co powinien posiadać każdy dobry bramkarz. Mając 9 lat grał z chłopkami o dwa lata starszymi – powiedział wiceprezes Wawelu Wirek, Piotr Buchcik.

Futbolowa przygoda Grabary szybko nabrała tempa. Z rudzkiego klubu trafił do Stadionu Chorzów, a tam został zauważony po raz kolejny przez szkoleniowców akademii piłkarskiej 14-krotnego mistrza Polski.

- Kamil gra u nas od 4 lat i stale się rozwija. W listopadzie zadebiutował w zespole III-ligowych rezerw. Jakiś czas temu podpisał z naszym klubem profesjonalny kontrakt, który obowiązuje do 2018 roku – oznajmił Dariusz Smagrowicz, prezes Ruchu Chorzów.

Mierzący 190 centymetrów wzrostu golkiper reprezentacji Polski do lat 17 przeszedł pozytywnie testy medyczne w angielskim klubie i złożył swój podpis pod trzyletnim kontraktem. Jego kunszt docenia również szkoleniowiec Niebieskich, Waldemar Fornalik.

– Na pewno jest to wielki talent. Gdybym jesienią miał problemy z bramkarzami, to kto wie, czy nie dostałby szansy debiutu. Trenował z nami i mimo młodego wieku zachowywał się bardzo dojrzale, pewnie. To świadczy o tym, że ma świetne predyspozycje, by zrobić karierę w tej wielkiej piłce – stwierdził Waldemar Fornalik w wywiadzie, który ukazał się na stronie internetowej Ruchu.

W akademii piłkarskiej The Reds polski talent będzie trenował pod okiem Neila Critchley`a, który prowadzi zespół do lat 18. Władze śląskiego klubu nie chcą zdradzić jaka była kwota odstępnego, jednak fama niesie, że mogło to być nawet 800 tysięcy funtów.

Wcześniej młodym bramkarzem interesował się Manchester United oraz Manchester City.

KOMENTARZE