W środku tygodnia kolejną ligową kolejkę rozegrali piłkarze ligi okręgowej. Urania Ruda Śląska zagrała na wyjeździe z silnym Orłem Mokre. Wawel Wirek przed własną publicznością podejmował Gwarka Zabrze. Natomiast Jastrząb Bielszowice jechał szukać punktów do lidera z Rogowa.
24. kolejka ligi okręgowej okazała się szczęśliwa dla rudzkich drużyn. Piłkarze Uranii wygrali 5 mecz z rzędu. Tym razem kochłowiczanie pokonali na wyjeździe wicelidera – Orła Mokre 4:2. Podopieczni Damiana Malujdy zagrali jedno z najlepszych spotkań w tym sezonie i zasłużenie zgarnęli pełną pulę.
Jako pierwsi trafili do siatki gospodarze, ale po golach Seweryna Zalewskiego i Dawida Henisza to rudzianie schodzili do szatni prowadząc. W drugiej odsłonie prowadzenie podwyższył Artur Kornas, ale Orzeł szybko zdobył gola kontaktowego. Nadzieję na korzystny wynik odebrał miejscowym Mateusz Mzyk.
W końcu powody do radości mają również kibice Wawelu. Drużyna z Wirku pokonała na własnym boisku 1:0 Gwarek Zabrze. Gola na wagę 3 cennych punktów zdobył na początku pierwszej odsłony Patryk Rutkowski.
Sporą niespodzianką zakończyła się potyczka Przyszłości Rogów z Jastrzębiem Bielszowice. Lider ligi okręgowej jedynie zremisował bezbramkowo z autsajderem.