- My nie mówiliśmy, że ktoś złamał prawo, my mówimy, że nas oszukano, że ta sytuacja to jest pewnego sensu niesprawiedliwość- tak komentuje to, że podatek od czynności cywilno-prawnych, w związku ze zbyciem majątku Kompanii Węglowej na rzecz Polskiej Grupy Górniczej najprawdopodobniej w całości trafi na konto miasta Katowice zastępca prezydent miasta Ruda Śląska Krzysztof Mejer. Mowa o kilkudziesięciu milionach złotych.

- Wysokość tego podatku to jest około 44 mln złotych. Zgodnie z tym jaki jest rodzaj tej transakcji - że jest to sprzedaż części przedsiębiorstwa - podatek zostanie odprowadzony, z tego co wiemy, przez Urząd Skarbowy do gminy gdzie znajduje się siedziba przedsiębiorstwa - bo taki jest stan prawny - czyli prawdopodobnie do Katowic - tłumaczy Andrzej Paniczek, Wiceprezes Zarządu ds. Finansowych Polskiej Grupy Górniczej.

 

Więcej na temat całej sprawy w materiale video.

Już w najbliższą sobotę odbędzie się festyn charytatywny w Rudzie Śląskiej - Halembie. Organizatorem zabawy jest Parafia Matki Bożej Różańcowej w Halembie. 

To będą niecodzienne warsztaty z odpuszczania sobie i przełamywania lęku. Na bezpłatne spotkanie, które odbędzie się 21 maja /sobota/ o 11.00 w Biurze Promocji Bytomia zapraszamy rodziców, babcie, dziadków i rodzeństwo dzieci niepełnosprawnych. 

Spróbujemy spojrzeć na osoby z niepełnosprawnością z innej perspektywy. To nie jest inna galaktyka. To ten sam świat, choć często budzi niepokój i nietolerancję wśród osób zdrowych. A może ta nietolerancja jest przykrywką dla naszego strachu przed innością? Przecież nie musi tak być– mówi Anna Migała, psycholog, terapeuta, która poprowadzi grupę rozwojową dla rodzin osób z niepełnosprawnością. 

Niepełnosprawność bez „nie”. W poszukiwaniu prawdziwego potencjału i zasobów u swojego dziecka – to warsztaty adresowane do rodziców i opiekunów niepełnosprawnych dzieci, którzy na co dzień rozdarci są między codzienną walką o życie i zdrowie swoich dzieci a swoimi własnymi potrzebami oraz reakcjami społeczeństwa. 

Rodzic dziecka z niepełnosprawnością musi poradzić sobie w wieloma trudnymi emocjami. Często zostaje z dzieckiem sam, bez wsparcia rodziny, terapeutów. I radzi sobie jak potrafi, kocha, jak potrafi. Chcę pokazać rodzicom, że jeśli zadbają o swój stan emocjonalny, mogą zapewnić lepszy rozwój sobie i swojej rodzinie - mówi Anna Migała. 

Podczas sobotnich warsztatów uczestnicy będą na nowo formułować diagnozy swoich dzieci. Nie usłyszymy tam o Zespole Downa, diplegii kończyn dolnych czy stwardnieniu guzowatym. Będą za to artyści, inteligentni luzacy, a nawet Robert Kubica. 

Rodzice żyjąc pod ciągłą presją lekarzy, nauczycieli, bliskich i społeczeństwa, którzy wpierają im, że ich dziecko jest gorsze, słabsze od innych, nie potrafią zobaczyć w swoich dzieciach wielu wartościowych cech. W ten sposób rodzice przenoszą na dziecko ze swojego świata negatywne sprawy. To wszystko dzieje się na poziomie nieświadomości. Stosując alternatywne formy komunikacji i poruszania się dla swoich dzieci niejednokrotnie mogłyby one samodzielne funkcjonować, realizować swoje pasje – mówi Anna Migała. 

Dla Anny Migały niepełnosprawność nie jest abstrakcyjnym pojęciem. Sama od urodzenia zmaga się dziecięcym porażeniem mózgowym, ale choroba nie przeszkodziła jej w ukończeniu kilku kierunków studiów, szeregu szkoleń, samodzielnym życiu. 

Kiedy po studiach zdecydowałam zrobić szkolenia w Łodzi i Poznaniu, mama chciała mi towarzyszyć. Nie zgodziłam. Byłam przecież dorosła. To nie był łatwy czas ani dla mnie, ani dla moich bliskich. Dojrzały rodzic musi jednak nauczyć się akceptować decyzje swojego dziecka. Patrząc na to z perspektywy czasu, uświadomiłam sobie, że mnie wtedy było łatwiej niż mojej mamie. Dostawałam wsparcie na swojej własnej terapii, ona musiała sobie poradzić z tym sama – mówi Anna Migała. 

Spotkanie rozpocznie się o 11.00 i potrwa do 13.00. Liczba miejsc jest ograniczona, dlatego wcześniej należy zgłosić swój udział wysyłając mejla na:Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. (w tytule: warsztaty dla rodziców) lub dzwoniąc pod nr tel.: 32 386 36 69. 

Za nami XXIX sesja Rady Miasta Ruda Śląska. Dyskusja towarzyszyła sprawozdaniu z działalności prezydenta miasta w okresie międzysesyjnym. Tu rozmawiano między innymi na temat podatku, który zapłacono przy sprzedaży Kompanii Węglowej Polskiej Grupy Górniczej a także o strajku ostrzegawczym, który niedawno odbył się w PWiK w Rudzie Śląskiej.

Uchwała w sprawie regulaminu korzystania z cmentarzy komunalnych w Rudzie Śląskiej została po dyskusji wycofana z porządku obrad przez zastępcę prezydenta miasta Ruda Śląska – Krzysztofa Mejera.

 

 

Więcej na temat sesji w jutrzejszym serwisie informacyjnym.

Policjanci z komisariatu II zatrzymali pijanego 21-latka, który zamknął się w ubikacji jednego z rudzkich solariów. Mundurowych na interwencie wezwała pracownica punktu. Przy młodym rudzianinie znaleziono środki odurzające.

Wczoraj, tuż przed dwudziestą mundurowi z „dwójki” zostali wezwani na interwencję do jednego z punktów usługowych przy ulicy 1-go Maja. Według relacji pracownicy do solarium wszedł pijany młody mężczyzna i zamknął się w toalecie. Mężczyzna nie reagował początkowo na jej wezwania do wyjścia. Policjanci, którzy przyjechali na interwencję, znaleźli u 21-latka woreczek ze środkami odurzającymi. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że w jego organizmie było ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna trzeźwiał w policyjnym areszcie, a dziś zostanie przesłuchany. Jeśli badania potwierdzą, że posiadał zakazane środki odurzające, mężczyzna odpowie za posiadanie niedozwolonych substancji.