Poznają teatr od kulis – dotykają scenografii, uczą się charakteryzacji. Bowiem w Metropolitalna Noc Teatrów każdy może posmakować tego, co na co dzień niedostępne. W nocy z soboty na niedzielę w śląskich teatrach oficjalnie otwarto kulisy i pokazano te najbardziej tajemnicze miejsca.

Na chwilę stać się kimś innym, przybrać strój z innej epoki, zaśpiewać wysokim sopranem. Na co dzień niewykonalne, jednak w jedną, wyjątkową noc wszystko staje się możliwe. Na Śląsku bowiem tradycja stała się Metropolitalna Noc Teatrów. Swoje drzwi otworzył między innymi Śląski Teatr Tańca. To oczywiście na scenie przedstawienia tych związanych z bytomskim teatrem, ale nie tylko. Swoje interpretacje tekstów pokazali między innymi studenci bytomskiego oddziału Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej z Krakowa. Scena nie była jednak jedynym miejscem w którym pojawili się zwiedzający. Dla kobiet 25+ przygotowano specjalne warsztaty. W tegoroczną Noc Teatrów włączyła się także po raz kolejny Opera Śląska w Bytomiu. Tu można było dotknąć a nawet przymierzyć sceniczne stroje, posłuchać koncertów czy nauczyć się profesjonalnego śpiewu.

KOMENTARZE