Bytomianie zdecydowali – przez kolejne dwa lata ich miastem będzie rządził Damian Bartyla. Przypomnijmy, że dwa lata temu to on walczył z Piotrem Kojem w II turze wyborów prezydenckich. Wtedy jednak wygrał Piotr Koj. Teraz w walce z Haliną Biedą laur zwycięstwa przypadł Damianowi Bartyli. TV Sfera na bieżąco informowała o wynikach w czasie wieczoru wyborczego.

Kilkanaście minut po 22:00 w sztabie Damiana Bartyli pojawiły się pierwsze nadzieje na zwycięstwo. Tuż przed 23:00, kiedy pojawiły się nieoficjalne wyniki z większości komisji, w sztabie Damian Bartyli zapanowała wielka radość. Gratulowano zwycięstwa. Świeżo upieczonemu prezydentowi wręczono m.in. pióro do podpisywania dokumentów. O tym samym czasie w sztabie Haliny Biedy zapanowała cisza. Kandydatka podziękowała wszystkim, którzy włączyli się w jej kampanię wyborczą. Polityka rządzi się takimi prawami, że nie zawsze można wygrywać – stwierdziła Halina Bieda. Ludzie ze sztabu wyborczego Haliny Biedy podziękowali kandydatce. Jacek Brzezinka poseł na sejm RP pogratulował odwagi w przyjęciu funkcji komisarza i udziału w wyborach.

Po kilku godzinach po zamknięciu lokali wyborczych, można było mówić już o oficjalnych wynikach, które potwierdziły te nieoficjalne. Halina Bieda otrzymała ponad 27% (27,44%) głosów, zaś Damian Bartyla niecałe 73% (72,56%). Frekwencja w czasie wyborów wyniosła ponad 22% (22,44%%).

Przed wyborami zarówno Halina Bieda, jak i Damian Bartyla swoimi sposobami próbowali dotrzeć do wyborców. Zdaniem Krystiana Dudka, specjalisty ds. public relations, kampania nowego prezydenta była dopracowana. Zwycięstwo świętujemy tylko do rana, a potem bierzemy się ostro do pracy, bo Bytom potrzebuje zmian – takie słowa padły w sztabie Damiana Bartyli. To sport nauczył go, że nie można zrażać się porażkami. Po każdej porażce trzeba się podnieść. Zaprzysiężenie prezydenta odbędzie się w czasie sesji RM zwołanej w ciągu 7 dni od daty ogłoszenia wyników przez Komisarza Wyborczego w Katowicach. W sytuacji, kiedy Damian Bartyla zrzeknie się mandatu radnego, jego miejsce zajmie Janusz Wójcicki – inicjator referendum.

Nowy prezydent, nowe nadzieje. Bytomianie wierzą, że uda się obudzić to miasto, że obietnica dana w czasie kampanii wyborczej zostanie spełniona.

KOMENTARZE