Pełna gama emocji i dobra gra aktorska to niewątpliwe atuty filmu Macieja Michalskiego. Wyświetlony premierowo „Kanadyjskie sukienki” przyciągnęły na piątkowy seans sporo widzów. Po premierze widzowie spotkali się z twórcami filmu. Gośćmi byli reżyser Maciej Michalski oraz aktor Sebastian Cybulski wcielający się w rolę Adama. „Chciałem pokazać świat lat osiemdziesiątych dokładnie taki jaki mam we wspomnieniach. Wtedy byłem małym chłopcem” - mówił Maciej Michalski.

„Kanadyjskie sukienki" to film fabularny bazujący na faktach, w którym reżyser rozprawia się z rodzinnymi mitami. Ukazuje: lojalność, harmonię rodzinną, szczęśliwe dzieciństwo i miłość jako fałsz. Obraz przenosi nas w świat polskiej wsi lat 80-tych, gdzie reżyser doskonale oddaje klimat tamtych czasów, mentalność ludzi i ich rytuały wiejskiego życia. Przeciwieństwem do tej rzeczywistości jest odległa Kanada i tamtejsza pogoń za pieniądzem.

Fabuła filmu opiera się na tragicznych losach Zofii i jej dzieci. W rolę matki wcieliła się Anna Seniuk, która uczyniła z głównej bohaterki postać ciekawą, intrygującą, budzącą odrazę, ale również współczucie. Nieszczęśliwa bohaterka - tęskniąca za mężem i córką , którzy od 10 lat mieszkają w Kanadzie czeka na ich przyjazd. Okazuje się, że córka Amelia przyjeżdża sama. Przykra prawda o ojcu i niej samej zostaje przed Zofią skrywana aż do samego końca... a to tylko początek skomplikowanej historii rodzinnej.


„Jest to rola, która wydaje się być wymarzona dla aktorki"- mówi Anna Seniuk o postaci w jaką się wcieliła. Kanadyjskie Sukienki to ambitne niskobudżetowy film. Wszyscy aktorzy zagrali w filmie bezinteresownie.


Obraz będzie wyświetlany w Beceku do 7 lutego zawsze o 19.
Bilety do nabycia przed seansem w cenie 11 zł.
Zapraszamy.

KOMENTARZE