Muzeum Chleba, Szkoły i Ciekawostek i Proboszcz Parafii św. Jacka w Bytomiu organizują wspólne święcenie potraw o godz. 14.00, na które zapraszają w tradycyjnych strojach śląskich. Organizatorzy pragną w ten sposób powrócić do dawnych tradycji tego regionu.

Ciekawostka

Parafia św. Jacka jest położona na terenie dzielnicy Bytomia – Rozbark.
Pierwsza wzmianka o Rozbarku, wtedy osobnej gminie wiejskiej, leżącej na wschód od murów miejskich średniowiecznego Bytomia, pochodzi już z 1233 roku.

Z tego okresu pochodzi wzmianka o drewnianej kaplicy na stoku wzgórza i wypływającym z niego Jackowym Źródełku. Z rozbarskim zdrojem związane jest podanie o perłach świętego Jacka. Podanie głosi, iż pewnego razu podczas modlitwy różańcowej świętemu Jackowi rozwiązał się różaniec, a spadające paciorki różańca, „perełki”, wpadły do źródełka. Mimo starań święty Jacek nie zdołał ich wyłowić. Wówczas to miał wypowiedzieć słowa:

„Rośnijcie sobie tutaj, aż do dnia, gdy źródełko wyschnie”.

Krótko po tym misjonarz opuścił nasze strony powracając do Krakowa.

W rzeczywistości „perełki” to małe skamieniałości przypominające koraliki wielkości rzecznych pereł, wypłukiwane przez wodę i licznie znajdywane w wodach źródła. Ludność miejscowa nie mogąc w racjonalny sposób wytłumaczyć fenomenu „pereł”, powstanie ich przypisała patronowi Rozbarku. Perły świętego Jacka, znajdywane w wodzie i zbierane przez miejscową ludność traktowane były jak cenne relikwie. Przechowywane w domach, często poddawane były obróbce.

W 1900 roku z Rozbarku do Rzymu wyruszyła jubileuszowa pielgrzymka z okazji obchodzonego przez świat chrześcijański Roku Świętego.

Uczestnikami pielgrzymki byli między innymi: Łukasz Pogorzałek, Wincenty Garus, młynarz Jan Spyra oraz kamienicznik Piotr Spyra, który papieżowi Leonowi XIII podarował różaniec zrobiony z Pereł świętego Jacka.

Do 1926 roku w bytomskich muzeum przechowywany był różaniec wykonany z pereł św. Jacka. Jackowe źródełko istniało do roku 1830. Jego zaniknięcie spowodowane było zbudowaniem w pobliskim Rozbarkowi Szarleju potężnych pomp odwadniających tamtejsze zakłady górnicze.

KOMENTARZE