Statystyczny Polak spędza w pracy ponad 2 tys. godzin rocznie. Połowa z nas na sprawy zawodowe poświęca swój prywatny czas, także w czasie świąt. – W okresie bożonarodzeniowym trzeba zapomnieć o pracy i skupić się na świątecznym odpoczynku – radzi Leszek Mellibruda, psycholog biznesu.

Prostym i skutecznym sposobem na odcięcie się od pracy jest wyłączenie służbowego telefonu, odstawienie na bok komputera i pozytywne nastawienie się na spędzenie świąt w gronie rodziny. Ale nawet tak, wydawałoby się, proste zalecenia niełatwo wprowadzić w życie.

– Są tacy, którzy mają z tym kłopot, szczególnie ci, którzy pracują cały czas wysyłają smsy, albo którzy bez przerwy są zajęci komunikacją na odległość, czyli tzw. lemingi – powiedział Agencji Informacyjnej Newseria Leszek Mellibruda.

Przyzwyczajenia biorą górę i niełatwo jest się od nich uwolnić. Ktoś, kto chce to zmienić, musi przede wszystkim wykazać się silna wolą i uświadomić sobie, że w okresie świątecznym najważniejsze są rodzina i wypoczynek. Należy wówczas zapomnieć o istnieniu komputera, poczty elektronicznej, wyłączyć telefon służbowy, a zyskany w ten sposób wolny czas poświęcić sobie i najbliższym.

– Tym bardziej, że bardzo wiele z tych osób, które mają kłopot z zamknięciem drzwi do pracy, ma również kłopot z szerokim otwarciem drzwi na inne formy życia, na rodzinę, bliskich – mówi psycholog.

Okres Bożego Narodzenia jest znakomitą okazją, by naprawić to, co w rodzinie nie działa najlepiej. Okazuje się jednak, że i z tym wielu z nas ma duży problem. Niektórzy nie radzą sobie z atmosferą świąt, spędzanych zwykle w gronie rodziny, często widzianej jedynie kilka razy w roku. Mają wrażenie, że taka forma świętowania jest ich obowiązkiem, wynikającym z tradycji. Siadają więc do suto zastawianych stołów, udają szczęśliwych, mimo że to, co dzieje się wokół, budzi ich niepokój oraz irytację.

KOMENTARZE