Z jednej strony marudzimy na problemy z zaparkowaniem w centrum miasta, z drugiej – padają głosy popierające zamknięcie dla ruchu kołowego placu przed budynkiem Miejskiego Centrum Kultury. Skąd problem? Czy są sposoby jego rozwiązania?

Czy to chodnik – czy to parking, tego … nie wie nikt. Tak można by zacząć dość długa opowieść o placu przed budynkiem Miejskiego Centrum Kultury. Pytanie jakie jest dokładnie przeznaczenie tego miejsca zadaje sobie nie jeden mieszkaniec czy kierowca. Odpowiedź znają urzędnicy, zgodnie  z dokumentacja bowiem teren przy Niedurnego 69 to chodnik. Chodnik, dość problematyczny.

Komisja sprawą tego miejsca zajęła się kilkukrotnie. Ostatecznie, miejsca parkingowe pozostały, piesi również mają miejsce by przejść. To jednak w żaden sposób nie usatysfakcjonowało mieszkańców miasta.

Pan Jan pisma w sprawie chodnika do Urzędu wysyłał, uczestniczył również w obradach Komisji Bezpieczeństwa. Tak postanowiła dla ruchu kołowego chodnik zamknąć. Głosy sprzeciwu innej grupy jednak decyzję wstrzymały. Teraz – czas na konsultacje.

Teraz czas poczekać na zadane pytanie. Bo jeśli będzie ono miało dwa warianty: chcesz by parking w tym miejscu funkcjonował lub nie pojawić się może dość duży problem. Decyzja o pozostawieniu parkingu nic nie zmieni. Decyzja o całkowitym zamknięciu może być wyjątkowo problematyczna.

My bowiem sprawdziliśmy i wykorzystaliśmy moment, gdy parking z powodu obchodów Święta Strażaka był zamknięty. Zdjęcia wykonaliśmy o godzinie 10:00, czyli mniej więcej w czasie gdy najwięcej osób odwiedza urząd czy robi zakupy. Przy zamkniętym parkingu, wszystkie okoliczne miejsca w których auto można legalnie zostawić zaparkowane, były zajęte.

I tak właściwie nawet w dniu, kiedy auta przed MCK  parkują jest to zadanie dość karkołomne. Zgodnie z informacjami, jakie uzyskaliśmy w urzędzie w ścisłym centrum dzielnicy jest około 700 miejsc parkingowych.

Stąd znalezienie rozwiązania które zaspokoi obie strony będzie dość trudne. Miasto oddaje tym razem głos wszystkim mieszkańcom i planuje przeprowadzenie konsultacji społecznych. Czyli tego, czego zabrakło dwa lata temu.

Drugą stroną medalu – jest poszukiwanie przez wielu mieszkańców logicznej odpowiedzi na wybudowanie w Nowym Bytomiu dużego parkingu przy ulicy Ratowników. Oświetlony, nowy i … praktycznie nie używany parking służyć ma głównie mieszkańcom latem i w czasie Wszystkich Świętych.

W czasie kiedy my odwiedziliśmy z kamerą to miejsce, na 85 miejsc parkingowych zajęte były właściwie dwa. Jedno przez auto naszej ekipy, jedno przez innego kierowcę.

Statystycznie miejsca parkingowe powstają. Na osiedlach, przy sklepach, niestety najczęściej z dala od centrum. I właściwie to europejskim jest już trend odsuwania ruchu kołowego od serc miast i nauka społeczeństwa korzystania z komunikacji miejskiej czy jazdy na rowerach.
W tym przypadku jednak przypominamy scenę z kultowego już "Dnia Świra" Marka Koterskiego… I apelujemy, by pamiętać, że w przypadku dobra ogółem, nie powinniśmy słuchać tylko tego, który głośniej krzyczy.


KOMENTARZE