W skrzynce mailowej szukamy listów. W tradycyjnej skrzynce pocztowej, teoretycznie też przeznaczonej na listy, spodziewamy się już tylko rachunków i niechcianych reklam. My postanowiliśmy sprawdzić, którą metodę załatwiania różnych spraw, między innymi z radnymi, preferują mieszkańcy Rudy Śląskiej.

Choć ludzie wciąż będą pisać, to bez cienia wątpliwości można stwierdzić, że czasy świetności kolorowych kopert i papeterii powoli mijają. Bo choć wielu uważa, że taka forma jest o wiele milsza dla oczu i ducha, to i tak wybierze formę elektroniczną. Jednak w przypadku załatwiania spraw urzędowych mieszkańcy Rudy Śląskiej preferują tradycyjną formę składania wniosków. - Najczęściej preferowane są pisma składane za pośrednictwem Poczty Polskiej czy innych instytucji zajmujących się dostarczaniem korespondencji do Urzędu Miasta - rozwiewa nasze wątpliwości Agnieszka Gładysz, Naczelnik Kancelarii Urzędu Miasta Ruda Śląska. 

Formy komunikacji zmieniają się wraz z czasami, ale nie można uznać, że zmieniają się na gorsze i że całkowicie unicestwiają starsze formy. Choć niewątpliwie tradycyjny list czekają ciężkie czasy. Ma on jednak cechę, którą nowoczesne sposoby komunikowania mieć nie będą, a mianowicie trwałość. "Papier" przetrwa wiele, podczas gdy nasza elektroniczna poczta, najczęściej zostaje szybko skasowana, bo zapycha skrzynkę. - Ja jednak jestem tradycjonalistką. Wolę normalny list w formie pocztowej - ujawnia swe preferencje "korespondencyjne" Anna Krzysteczko, zastępca Prezydenta Miasta Ruda Śląska. Podobne zdanie ma Jan Wyżgoł, Radny Rady Miasta Ruda Śląska. - Oczywiście, że tradycyjna forma dla mnie jest lepsza. Elektroniczna zwycięża wtedy, kiedy trzeba jakieś suche komunikaty przesłać.

Zdania wśród samych radnych są już jednak podzielone. Jedni wolą tradycyjne formy, inni są za ich elektronicznymi odpowiednikami. - Współczesny świat jest taki, że media elektroniczne są błyskawiczne, jasne i czytelne. Każdy z nas ma komputer w domu - mówi Cecylia Gładysz, Radna Rady Miasta Ruda Śląska

Tradycyjna forma na pewno nie prędko może odejść w niepamięć przy załatwianiu spraw urzędowych. - Nadal obowiązują nas przepisy prawa, które wymuszają przyjście osobiste mieszkańca - dodaje Agnieszka Gładysz. 

 

 

 

KOMENTARZE