Trwa rejestracyjna karuzela ze Stowarzyszeniem Osób Narodowości Śląskiej w tle. Sprawa w całej Polsce budzi coraz większe emocje, a sądy umywają ręce od całej sprawy. Oświadczenie w sprawie rejestracji stowarzyszenia wydał Związek Górnośląski, domagając się poszanowania śląskiej tożsamości.

W roku 2011 Związek Górnośląski z radością przyjął fakt, że w Narodowym Spisie Powszechnym Ludności i Mieszkań każdy obywatel mógł swobodnie określić swoją przynależność narodową i etniczną. Dzięki przychylności państwa polskiego Ślązacy mogli pokazać się jako liczna grupa obywateli o tej samej tożsamości. Niestety, Związek Górnośląski z zaniepokojeniem przyjmuje decyzję Sądu Okręgowego w Opolu nakazującą sądowi niższej instancji uchylenie rejestracji Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej w Krajowym Rejestrze Sądowym. Niepokój Związku Górnośląskiego budzi przede wszystkim fakt, że wymiar sprawiedliwości działający w imieniu państwa polskiego nie pozwala zrzeszać się obywatelom z powodu samookreślenia przez nich swej tożsamości, choć wcześniej – w spisie powszechnym - to samo państwo pozwoliło obywatelom na swobodne wskazanie swojej przynależności narodowej i etnicznej.

Sytuacja wywołana decyzją opolskiego Sądu Okręgowego powoduje, że w odczuciu Związku Górnośląskiego państwo polskie stosuje dualizm w sprawie dotyczącej licznej grupy obywateli, z czym trudno jest się pogodzić. Wielu naszych przodków – Ślązaków - nie szczędziło trudu i krwi powstańczej, by złączyć Śląsk z Rzeczpospolitą.

Dziś należałoby oczekiwać od Polski szacunku i uznania dla śląskiej tożsamości. Związek Górnośląski ma nadzieję, że władze państwa polskiego zauważą powyższy dualizm i zastosują takie rozwiązania prawne, które pozwolą obywatelom na zrzeszanie się przy jednoczesnym swobodnym samookreśleniu swej tożsamości narodowej i etnicznej.

KOMENTARZE