Na początku marca prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie brakującej w Urzędzie Miasta Ruda Śląska kwoty dwóch i pół miliona złotych. Szansa na ich odnalezienie jest coraz mniejsza.

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach wydała decyzję o umorzeniu śledztwa w sprawie zaginięcia 2,5 miliona złotych z Urzędu Miasta Ruda Śląska, z uwagi na brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa.

- Nie zdołano zebrać danych, które wskazywałyby jednoznacznie, że doszło do przestępczego wyprowadzenia środków z konta depozytowego z Urzędu Miasta – potwierdza Piotr Żak z prokuratury okręgowej w Gliwicach.

- Prokuratura po raz kolejny potwierdziła wszystkie nasze wcześniejsze ustalenia. Mianowicie to że z konta UM zniknęło 2,5 miliona złotych. Wciąż nie wiemy co stało się tymi pieniędzmi – mówi Krzysztof Mejer doradca Prezydenta Miasta Ruda Śląska.

Prokuratura ustaliła jak wyglądał mechanizm wypłat z konta depozytowego.

- Z konta przeznaczonego na gromadzenie środków pieniężnych pochodzących z wadiów, środki wykorzystywano na inne cele głównie na wypłaty z PKZP – mówi Piotr Żak z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

Prokuratura zaznacza też, że nie zgromadzono dowodów na to, że ktoś przywłaszczył sobie te pieniądze. Nie da się też w sposób jednoznaczny wskazać, gdzie te środki są.

KOMENTARZE