Byli politycy, którzy przed kamerami starali się pokazać, że da się za minimum socjalne przeżyć cały miesiąc. Są też tacy, którzy odsłaniają wszystkie karty. Dosłownie. I zapraszają do swojego świata, w dosłowny sposób. Jak?

Są tacy, którzy swoim kawałkiem podłogi postanowili się podzielić. I zaprosić do swojego świata. Politycznego świata. Na co dzień kilka razy w miesiącu pokonują te schody i spotykają się z tym mikrofonem. Politycy. Ci, którzy już w listopadzie rywalizować będą o fotel prezydenta miasta. Na razie obserwować można ich przynajmniej raz w miesiącu, na żywo przez kilka godzin podczas sesji Rady Miasta. To jednak ulegnie zmianie. A symboliczne podanie ręki otworzyło drzwi do medialnego świata. - Od 15 kwietnia, będą mogli Państwo śledzić losy kandydatów na prezydenta. Czterech z kandydatów już zgodziło się na udział w programie, z dwoma jeszcze negocjujemy. - tłumaczy redaktor naczelny Sfera Tv Arkadiusz Grzywaczewski.

I choć dziś sprzęt, który trafi w ręce na pewno czwórki śmiałków testowany jest w naszej redakcji trwają intensywne prace i testy. Codzienność bowiem jest wymagająca. To poranna kawa, to zmywanie naczyń, podróż samochodem, ba! Nawet problemy z silnikiem. To w końcu codzienne wizyty w Urzędzie, o to bowiem walczyć będą kandydaci.

Do tej pory najodważniejsi byli Ci, którzy pozwolili sprawdzić na sobie czy da się przeżyć miesiąc za minimum socjalne. W Rudzie Śląskiej jednak są tacy, którzy chcą przekonać do siebie wyborców zapraszając ich do swojego życia. A my z chęcią to medialne przedsięwzięcie podjęliśmy. Izabela Piotrowska – Grosse - Telewizja Sfera słynie z tego, że często podejmuje się wyzwań, które z pozoru dla telewizji lokalnych są nieosiągalne. My postanowiliśmy spróbować. Powiem więcej, chcieliśmy wystartować z takim programem w jesiennej ramówce, jednak jest to duże wyzwanie logistyczne.

 

KOMENTARZE