Kompania Węglowa ma poważne problemy finansowe. Niewykluczone, że kwietniowa wypłata będzie wypłacana w ratach. Sytuację może uratować szybka sprzedaż kopalni Knurów – Szczygłowice Jastrzębskiej Spółce Węglowej.

Coraz głośniej w śląskich mediach o problemach finansowych Kompanii Węglowej. Największa spółka wydobywcza w Europie posiada 15 kopalń oraz 5 zakładów, w których zatrudnia 50 tysięcy osób. Informacja o braku środków na wypłatę kwietniowych wynagrodzeń wywołała niepokój wśród górników.

- Przychodzą, pytają się co będzie dalej? Atmosfera jest podgrzewana nieco przez media i wszystkie prasowe doniesienia, jednak coś jest na rzeczy. My trzymamy rękę na pulsie i jesteśmy w kontakcie z władzami spółki – powiedział Grzegorz Kuźnicki, przewodniczący komisji zakładowej NSZZ Solidarność w KWK Bielszowice.

Zbigniew Madej, rzecznik prasowy Kompanii Węglowej, nie chciał komentować dzisiaj całej sprawy przed kamerą, jednak w czasie krótkiej rozmowy telefonicznej przyznał, że sytuacja jest trudna. Z naszych informacji wynika, że decyzja o sposobie wypłaty wynagrodzeń ma zapaść dzisiaj w godzinach popołudniowych.

W środę o godzinie 13:00 w siedzibie spółki doszło do spotkania władz kompanii ze związkami zawodowymi. Mocno zaniepokojena stanem finansów firmy jest górnicza Solidarność.

- Staramy się o to, aby to wynagrodzenie było wypłacone w terminie i w całości. Nie brakuje jednak głosów, że może być lekki poślizg – zdradził przewodniczący Kuźnicki.

Przypomnijmy, że przed kilkoma tygodniami kompania podpisała ze związkami zawodowymi porozumienie w sprawie restrukturyzacji spółki. Pracownikom administracji zamrożono pensje, a górniczym emerytom obcięto o tonę deputat węglowy.

Fama niesie, że wypłata kwietniowych wynagrodzeń jest uzależniona od sprzedaży kopalni Knurów-Szczygłowice Jastrzębskiej Spółce Węglowej.

- Podpisanie aktu sprzedaży ma się odbyć jutro, a pierwsza transza środków miałaby zostać przeznaczona na wynagrodzenia dla pracowników – dodał Kuźnicki.

Pieniądze na kontach górników powinny się pojawić 10 kwietnia. Czy tak będzie przekonamy się w czwartek.

KOMENTARZE