Zarząd Kompanii Węglowej zamierza zarządzić przerwę w pracy swoich kopalń. Górnicy mieliby przymusowy urlop od 28 kwietnia do 4 maja. Przerwa w pracy centrali spółki miałaby się rozpocząć już 22 kwietnia

Zarząd Kompanii Węglowej zaprosił na czwartek związkowców, by porozmawiać z nimi w sprawie przestoju ekonomicznego. "Solidarność" informuje, że spółka powołuje się na ustawę z dnia 11 października 2013 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z ochroną miejsc pracy. Co to oznacza? Jak tłumaczy Jarosław Grzesik, szef "Solidarności" - Szykowane są przerwy w wydobyciu, a to wiąże się z niższymi wypłatami. Ustawa, o której mowa, dotyczy przedsiębiorstw w trudnej sytuacji ekonomicznej, które zobowiązują się utrzymywać miejsca pracy w zamian za pieniądze z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych

Zbigniew Madej, rzecznik prasowy spółki, przyznaje, że firma zamierza wykorzystać pieniądze z tego funduszu. Przedstawiciele "Solidarności" obawiają się, że zapowiadany termin od 28 kwietnia do 4 maja może nie być jedynym przestojem w najbliższym czasie.

Na początku kwietnia pojawiły się informacje, że firmie brakuje pieniędzy na wypłaty dla pracowników. Obawy te nie potwierdziły się. Nieoficjalnie mówi się, że spółka zdobyła pieniądze z zaliczki ze sprzedaży swojej kopalni Knurów-Szczygłowice.

KOMENTARZE