W zakładach należących do Kompanii Węglowej trwa przestój ekonomiczny. W kopalniach Halemba – Wirek i Bielszowice fedrunek jest prowadzony z przerwami, natomiast w kopalni Pokój wydobycie wstrzymano. My sprawdzamy, jaki wpływ na bezpieczeństwo ma przestój.

- Każda działalność górnicza jest ingerencją w górotwór. Górotwór pozostawiony sam sobie ma tendencję do tego, że wyrobiska zaczną się zaciskać. Dlatego przodki muszą być odświeżane i z naszych kontroli wynika, że są odświeżane. Drugą newralgiczną sprawą jest wentylacja, więc szyby muszą być utrzymywane w doskonałym stanie – powiedział Jolanta Talarczyk, rzecznik prasowy Wyższego Urzędu Górniczego.

W wielu ścianach nie jest obecnie prowadzony fedrunek, jednak naturalne zagrożenia nadal występują. Wyższy Urząd Górniczy kładzie spory nacisk na ciągły monitoring wyrobisk.

- Na tę chwilę nie mamy żadnego sygnału z żadnego z tych 9 zakładów, w których wstrzymano wydobycie, że dzieje się coś niepokojącego. Służby utrzymania ruchu zostały powołane, właściwie wybrane. Mamy to pod kontrolą. W specjalnym piśmie z dnia 22 kwietnia skierowanym do zarządu Kompanii Węglowej przypomnieliśmy, jakie są elementarne obowiązki przedsiębiorcy górniczego w przypadku wstrzymania wydobycia – dodała Talarczyk.

Fakt, że w 9 kopalniach jednocześnie wstrzymano fedrunek jest dla nadzoru górniczego czymś nowym. Wkrótce we wszystkich tych zakładach zostaną przeprowadzone doraźne kontrole.

- Główny nacisk kładziemy na bezpieczeństwo. Chcemy, aby po zakończeniu przestoju górnicy wrócili do wyrobisk dobrze przygotowanych do wznowienia pracy – zakończyła rzecznik.

KOMENTARZE