Za oknami coraz zimniej, temperatura regularnie spada poniżej 0 stopni, a meteorolodzy zapowiadają kolejne opady śniegu, który coraz bardziej daje się we znaki kierowcom oraz pasażerom komunikacji miejskiej. Drogowcy czasem przegrywają walkę z aurą, jednak władze Rudy Śląskiej są spokojne o realizację "Akcji Zima". 

- Wszyscy zapomnieli jak wygląda prawdziwa zima i z czym tak naprawdę się wiąże. Wystarczyło kilka godzin opadów i wielu kierowców nie potrafiło sobie poradzić z warunkami na drodze. Co najbardziej dziwi to fakt, że prawie wszyscy narzekali na to, że drogi w mieście są białe - powiedział Krzysztof Mejer, zastępca prezydenta Rudy Śląskiej

Specjalistyczny sprzęt oraz środki chemiczne – takim orężem dysponuje firma, która dba o odpowiedni stan rudzkich dróg. W sumie do dyspozycji jest 11 pługo-piaskarko-solarek. Nad koordynacją działań w całym mieście czuwa specjalny zespół.

- W momencie, kiedy rozpoczyna się odśnieżanie na bieżąco monitorujemy pracę firmy. Pługo-piaskarki, które jeżdżą po rudzkich drogach są wyposażone w moduł GPS, więc możemy na tej podstawie stwierdzić, ile obecnie samochodów bierze udział w akcji oraz gdzie się poruszają - zdradził Mejer.

A jak pracę drogowców oceniają mieszkańcy Rudy Śląskiej?

- Oni są jak zawsze zaskoczeni, że zima ich zaskoczyła. Główne drogi są przejezdne, bo samochody rozjeździły śnieg, natomiast na bocznych jest ślisko jak na lodowisku – stwierdził jeden z rudzkich kierowców.

- Na głównych drogach nie jest źle, ponieważ są czarne, ale na osiedlowych zaległa błoto pośniegowe – dorzuciła jedna z mieszkanek Bykowiny.

Podczas obecnej akcji zima do posypywania dróg zużyto już prawie 1100 ton soli. W przypadku opadów drogowcy w ciągu kilkudziesięciu minut powinni przystąpić do odśnieżania głównych ulic w mieście.

- Firma ma 30 minut, żeby pojawić się na rudzkich drogach od momentu wystąpienia opadów śniegu. A jeżeli chodzi o przywrócenie czarnej nawierzchni to w przypadku dróg I i II kategorii utrzymania mają na to 4 godziny od ustania opadów, natomiast w przypadku dróg III i IV kategorii jest to 6 godzin - dodał wiceprezydent.

Prószący śnieg spływa również sen z powiek właścicielom budynków. To na ich barkach spoczywa obowiązek odśnieżania przyległego do niego chodnika. W przypadku rażącego zaniedbania interweniuje straż miejska. Mandat może wynieść nawet 500 złotych.

Wszystkim osobom, którym typowo zimowa aura dała się już we znaki i tęsknią za ciepłymi promieniami słońca...przypominamy, że do astronomicznej wiosny pozostało już tylko 71 dni.

Więcej we wtorkowym Wydarzeniu dnia o godz. 17:18 na antenie Telewizji Sfera

Media

KOMENTARZE