Prezydent Bytomia Piotr Koj skomentował na swoim internetowym blogu pomysł zorganizowania w mieście referendum mającego na celu odwołanie go z funkcji Prezydenta Miasta.
Na stronie internetowej Koja czytamy: "Pięcioro bytomian powiadomiło mnie o zamiarze przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania mnie z funkcji Prezydenta Miasta i odwołania Rady Miejskiej przed upływem kadencji 2010-2014. Przyznam, że obserwując ostatnie wydarzenia związane z Technikum nr 4, nie jestem zaskoczony. Demokracja, jako ustrój, daje mieszkańcom wiele możliwości udziału i wpływu na władzę. I ja to szanuję. Jednym z tych elementów jest stała ocena mojej pracy. Codziennie podejmuję działania, które mają jeden cel - rozsądne zarządzanie naszym majątkiem dla dobra całej wspólnoty Bytomia. Podkreślam - całej wspólnoty, bo przecież z inicjatywa referendum powstała jako efekt sprzeciwu przeciwko przeniesieniu szkoły, do której uczęszczają niejednokrotnie dorośli uczniowie, do innego, nieodległego budynku. Dojrzałość i odpowiedzialność nie pozwalają mi obiecać wszystkim wszystkiego, czego chcą. Odważnie podejmuję więc także niepopularne decyzje, zdając sobie sprawę z tego, że tego wymaga nasze wspólne dobro."