Przedszkole prywatne czy państwowe? Grupy małe czy grupy duże? W końcu przedszkole od września 2012 czy marca 2013 roku? Na takie pytania odpowiedzieć musieli sobie mieszkańcy, a właściwie rodzice 5 i 6 latków zamieszkujących rudzką Kłodnicę. 10 kwietnia w Zespole Szkolno - Przedszkolnym nr 2 w Rudzie Śląskiej - Kłodnicy zorganizowano konsultacje społeczne w sprawie stworzenia nowej placówki oświatowej. Mieszkańcy mieli zadecydować o formie przedszkola, które powstanie.

Do wybory było przedszkole prywatne i państwowe. Wspólna była lokalizacja. Budynek przy ulicy Poniatowskiego 6. Do niedawna swoją siedzibę miał tutaj Ośrodek Interwencji Kryzysowej. Po decyzji o jego zamknięciu budynek został opuszczony. I zgodnie z tym co powiedział podczas spotkania z mieszkańcami radny Kazimierz Myszur „nic nie lubi próżni”, więc postanowiono wyjść naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców i stworzyć, a właściwie powiększyć działające w tym miejscu przedszkole.

Stąd spotkanie z mieszkańcami. Na pytania odpowiadali prezydent miasta Grażyna Dziedzic, zastępca prezydenta Anna Krzysteczko, radny Kazimierz Myszur, dyrekcja działającego już przedszkola oraz zainteresowana otworzeniem prywatnej placówki, właścicielka podobnej jednostki działającej już w Halembie.

Najważniejsze w podjęciu decyzji o formie przedszkola wydawały się finanse. Miesięczny pobyt dziecka w prywatnej placówce, według wstępnych obliczeń kosztowałby w granicach 400 złotych, analogicznie miesiąc pobytu w przedszkolu państwowym to koszt 208 złotych.

Istotny wydaje się także fakt otwarcia przedszkola. To prywatne rozpoczęłoby działalność już we wrześniu 2012 roku, państwowe ze względu na funkcjonujące przepisy pół roku później – w lutym 2013. Ci, rodzice którzy w konsultacjach udział wzięli zadecydowali o stworzeniu przedszkola państwowego – praktycznie jednogłośnie.