18 kwietnia na całym świecie obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków. Imprezy poświęcone najstarszym istniejącym współcześnie budowlom, odbywają się od 1983 roku, a ich pomysłodawcą jest Międzynarodowa Rada Ochrony Zabytków.

Im starsze tym cenniejsze. Ale nie dla wszystkich. Żeby uświadomić potrzebę dbania o spuściznę przeszłości nie wystarczą lekcje historii ani informacje o tym, że dany obiekt wpisany jest w rejestr zabytków. Wiekowe budowle muszą stawić czoła nie tylko upływającemu czasowi, ale także powszechnym przejawom wandalizmu.

Wielu z cennych obiektów, które kiedyś stanowiły ozdobę Rudy Śląskiej dziś już w mieście nie ma. Niektóre z nich starła z mapy regionu II wojna światowa – tak było w przypadku wireckiej synagogi. Los innych zakończyło bezmyślne wyburzanie w okresie PRL-u.

Wiele obiektów z dawnych lat istnieje już tylko na zachowanych starych fotografiach i pocztówkach. Stróżom rudzkich zabytków i pozostaje dbać o te, które pozostały, co w śląskich warunkach i przy braku współpracy mieszkańców nie należy do łatwych zadań.

KOMENTARZE