Do naszej redakcji trafiła interwencja mieszkańca Rudy Śląskiej, który próbował złożyć wniosek o paszport. Do urzędu nasz widz udał się w czwartek – kiedy to wnioski przyjmowane są do godziny 17:45. Sprawy jednak nie załatwił mimo, że pojawił się na godzinę przed końcem urzędowania. Sprawdzamy dlaczego?

- Po pierwsze nie jest to nasze zadanie własne ani zlecone. My, wychodząc naprzeciw mieszkańcom, podpisaliśmy porozumienie i mamy od wojewody jedno stanowisko. Więcej nie otrzymaliśmy – tłumaczy Adam Nowak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Ruda Śląska.

Nie jest to więc kwestia tylko osoby do przyjmowania wniosków, ale głównie sprzętu wykorzystywanego chociażby do skanowania i pobrania odcisków linii papilarnych. - Nie możemy zatrudnić dwóch osób na dwóch stanowiskach, bo tego nie otrzymaliśmy od wojewody. W związku z tym nie możemy przyspieszyć pracy. Możemy jedynie apelować, żeby sobie wcześniej zaplanować złożenie wniosku o paszport – dodaje Adam Nowak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Ruda Śląska.

Kolejki po paszport tworzą się głównie w miesiącach wiosennych i letnich, kiedy zbliża się sezon wakacyjnych wyjazdów. Jeśli potrzebujemy więc paszportu w te wakacje, musimy uzbroić się w cierpliwość i odczekać swoje w kolejce. Czas załatwienia jednego wniosku wynosi minimum 10 minut. Podczas czwartkowego dyżuru w godzinach od 15:00 do 17:45 urzędnicy są w stanie przyjąć około 14 wniosków.

- W miastach nie ma dłużej trwającej pracy biura, więc jest to jeszcze dodatkowa okolicznosć ze strony naszego urzędu. Ale, ponieważ nie jest to zadanie własne, prezydent miasta nie ma wpływu na zwiększenie liczby tych stanowisk – tłumaczy Adam Nowak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Ruda Śląska.

Na przyszłość watro pamiętać o tym, żeby po paszport wybrać się wcześniej. Wniosek można złożyć również w Terenowej Delegaturze Paszportowej w Gliwicach przy ul. Bojkowskiej 37. Jednak i tam, w sezonie letnim, nie unikniemy kolejek.