Mieszkańcy Rudy Śląskiej długie lata czekali na rynek z prawdziwego zdarzenia. Na ten cel zaadaptowano skwer przed Urzędem Miasta w Nowym Bytomiu, który dzisiaj nosi imię Jana Pawła II. Jak oceniają go mieszkańcy? 

Już we wrześniu miną dwa lata od chwili, kiedy Ruda Śląska świętowała otwarcie własnego rynku. Inwestycja kosztująca 13 milionów złotych została w 100 procentach sfinansowana z własnej kieszeni, ale miasto ubiega się o 10 mln zł zwrotu z Urzędu Marszałkowskiego. Trwa sprawdzanie dokumentów.

Dla jednych to betonowa pustynia i czysta abstrakcja, dla drugich powód do dumy i miejsce, w którym lubią spędzać wolny czas przy blasku kolorowej fontanny. Ile osób tyle opinii. Miasto natomiast nadal szuka sposobu na zagospodarowanie placu. Pomysłów jest wiele, ale na konkrety trzeba jeszcze poczekać. Na pewno w najbliższym czasie nie zabraknie kolejnych imprez plenerowych. 

Dzisiaj rudzki rynek jest dla wielu osób obiektem wyjątkowym. To tutaj, w samym sercu Rudy Śląskiej, w niezwykle obrazowy sposób przenika się sfera sacrum i profanum, czyniąc z Placu Jana Pawła II miejsce godne uwagi.

 

 

 

KOMENTARZE