Dwupasmowa ulica 1 Maja, główna arteria miasta Ruda Śląska. Kierowcy na forach piszą, że spokojnie można by tu pruć co najmniej 100km/h. Jadąc jednak w stronę DTŚ na spotkanie z laserowym miernikiem prędkości widzimy ścieżkę rowerową i przejścia dla pieszych. Trzymamy się więc przepisowych, narzuconych ustawowo w terenie zabudowanym, 50km/h - nie tylko dlatego, że umówiliśmy się na spotkanie z policyjnym patrolem. Rudzka policja otrzymała niedawno laserowy miernik z wideorejestratorem. To urządzenie najnowszej generacji - mówi ST. ASP. ARKADIUSZ CIOZAK, OFICER PRASOWY KOMENDY MIEJSKIEJ POLICJI W RUDZIE ŚLĄSKIEJ

 

Nasz samochodowy licznik zawyżył nieco wykazaną prędkość. W innym pojeździe może ją zaniżać. Tu jednak nie ma miejsca na dyskusję. Pomiar został przez urządzenie zarejestrowany. Rudzka policja posiada dodatkowo dwa pojazdy z wideorejestratorami, które podobnie jak miernik, rejestrują każde wykroczenie, nie tylko nadmierną prędkość. Chociaż to właśnie przekroczenia prędkości są najczęstszą przyczyną wypadków. Kierowcy chętnie przyznają, jakie są największe grzechy na drodze…I nie oszukujmy się, wszyscy kierowcy miewają czasem syndrom ciężkich nóg.

Od razu też obalamy mity. Kto już uporał się z pomysłem antyradarowych płyt CD, teraz musi pogodzić się z tym, że wiązka lasera z miernika nikomu nie szkodzi. Czy laser pomoże na syndrom ciężkich nóg? Byłoby wtedy na drogach na pewno bezpieczniej.

KOMENTARZE