487 zarzutów usłyszała właścicielka sklepu w Rudzie Śląskiej w związku z wystawianiem fikcyjnych faktur. 56-latka czerpała dodatkową korzyść majątkową z zakupów, jakich dokonywały u niej osoby, korzystające ze wsparcia Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Klienci rudzkiego MOPS-u mieli kupować u niej artykuły dla dzieci, a w rzeczywistości zaopatrywali się w zupełnie inne produkty.

Po wielu tygodniach śledztwa i zbierania materiałów policjanci, zwalczający przestępczość gospodarczą, z komendy w Rudzie Śląskiej zakończyli sprawę 56-letniej właścicielki jednego ze sklepów. Kobieta wystawiała fikcyjne faktury osobom, które korzystały z pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Rudzie Śląskiej. Dofinansowania dotyczyły określonej grupy towarów, które znajdowały się na fakturach i były rozliczane w ośrodku. Osoby korzystające z pomocy kupowały zupełnie inne, nie objęte finansowaniem produkty. Cały proceder odbywał się za obopólna korzyścią – zamiast artykułów szkolnych dla dziecka, rodzic kupował coś dla siebie, za co płaciła pomoc społeczna. Sklepikarka część wartości faktury spieniężała do własnej kieszeni.

Pracownicy opieki społecznej, wspólnie z policjantami z rudzkiej komendy, przeanalizowali wiele faktur, zanim natrafili na dziwne powiązania. Dalszą analizą zajął się zespół śledczych, który zbierał dowody przeciwko nieuczciwej właścicielce sklepu. Policjanci przesłuchali ponad 500 osób i w efekcie przedstawili 56-latce 487 zarzutów poświadczenia nieprawdy przy wystawianiu faktur, działając przy tym w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Sprawczyni za te przestępstwa grozi nawet do 8 lat więzienia. O jej dalszym losie zdecyduje teraz sąd.

KOMENTARZE