Wakacje trwają w najlepsze. Przed kilkoma dniami na kilkutygodniowy odpoczynek udali się posłowie, natomiast samorządowcy już od jakiegoś czasu korzystają z uroków lata. My sprawdzamy co porabiają rudzcy radni w wakacje i czy nie zapominają o swoich obowiązkach.

Następna sesja rady miasta dopiero pod koniec sierpnia, także wszystkie komisje spuściły nieco z tonu. To znak, że trwają samorządowe wakacje. Nie wszyscy jednak oddali się błogiemu lenistwu. Jednym z najbardziej aktywnych rajców jest Marek Kobierski, który od początku wakacji zgłosił już trzy interpelacje. Aktywni na tym polu są również wiceprzewodniczący rady miasta - Witold Hanke, radna Ewa Błąkała – Zawronek oraz Kazimierz Myszur. Gruszek w popiele nie zasypia również Andrzej Stania, który w poniedziałek działa w Chebziu. Martwi natomiast fakt, że niewielu radnych można zastać na dyżurach pod koniec lipca lub na początku sierpnia. Niektórzy są jednak dostępni pod telefonem. O pracy nie zapominają również Ci rajcy, którzy wakacje spędzają poza Rudą Śląską. Każdy ma prawo do wypoczynku. Ważne jednak, aby spełniając tak odpowiedzialną funkcję samorządową nie zapominać o tych, którym się służy.

 

 

 

 

KOMENTARZE