Trwa wielka ucieczka mieszkańców z największych miast aglomeracji śląskiej. Zdaniem demografów, w ciągu najbliższych 20 lat Górny Śląsk może opuścić nawet osiemset tysięcy osób. Z takim problemem musi się również zmierzyć Ruda Śląska, którą obecnie zamieszkuje nieco ponad 140 tysięcy osób.
Katowice, Bytom, Chorzów – wszystkie te miasta borykają się od dłuższego czasu z problemem migracji i wyludniania. Nie inaczej jest w Rudzie Śląskie, w której na początku lat 90 mieszkało ponad 170 tysięcy osób. Niestety ze śląskich miast najczęściej wyjeżdżają osoby młode, dobrze wykształcone, które w Krakowie lub Warszawie szukają lepszych warunków do życia.
W jaki sposób stara się ich zatrzymać Ruda Śląska? Stopa bezrobocia w mieście wynosi 9 procent i jest niższa niż w całym województwie śląskim. Dla porównania w Warszawie pracy nie może znaleźć zaledwie 3,9 procent mieszkańców.
Młodzi mieszkańcy Rudy Śląskiej zmagają się także od wielu z problemem braku mieszkań. Obecnie na przydział własnego M z zasobów komunalnych czeka ponad 4 tysiące osób.
Na całe szczęście maleje liczba osób emigrujących zagranicę. Z badań wynika, że najczęstszym kierunkiem obieranym przez mieszkańców naszego regionu jest Wielka Brytania, nieco mniejszą popularnością cieszą się Niemcy, Holandia oraz Irlandia.
Socjolodzy oraz ekonomiści twierdzą, że w dobie kryzysu gospodarczego śląskie miasta nadal będą się wyludniać. A młodzi będą uciekać do większych ośrodków w poszukiwaniu lepszego jutra.