- Nazwa konkursu wzięła się z wiersza Różewicza "Zielona róża", który opowiada o poecie, zbierającym jeszcze niedojrzałe kwiaty. Jego pomysłodawcą był Jerzy Mazurek - tłumaczy Adam Janicki, juror konkursu recytatorskiego.

Tym razem do walki o zaszczytny laur przystąpiło aż 128 recytatorów z 30 placówek oświatowych. To dowód na to, że poezja i literatura mają się całkiem dobrze. - Jesteśmy dość zgodnym jury - słyszymy w zasadzie tak samo. W tym roku nawet jedna dziesiąta punktu decydowała o tym, czy ktoś otrzymał Różę czy tylko wyróżnienie. Podnieśliśmy poprzeczkę w starszych kategoriach wiekowych - 25,5 oraz 26 punktów mogły wystarczyć do zdobycia Róży w młodszej kategorii, natomiast w starszej nie wystarczyło nawet na wyróżnienie - opowiada Jerzy Mazurek, organizator konkursu "O Laur Zielonej Róży".

Już tradycyjnie poziom był wysoki, a jury miało twardy orzech do zgryzienia. Podczas finałowej gali w rudzkim muzeum uhonorowano laureatów oraz wybrano reprezentantów do Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego dla dzieci i młodzieży.

Zakończył się również "Tydzień Kultury Uczniowskiej" w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Rudzie Śląskiej - Rudzie. - Impreza odbywa się w naszej szkole już od 28 lat. Jest to szkolny festiwal, podczas którego każda klasa przygotowuje piętnastominutowy spektakl. Najlepsze przedstawienia ujrzymy za chwilę na scenie Miejskiego Centrum Kultury - tłumaczy dyrektor ZSO nr 1, Leszek Dytkowski.

Finał imprezy odbył się w sali widowiskowej MCK w Rudzie Śląskiej - Nowym Bytomiu, gdzie komplet widzów oklaskiwał młodych artystów, którzy z roku na rok coraz wyżej zawieszają sobie poprzeczkę. - Młodzież bardzo się przykłada do udziału w imprezie. "Tydzień Kultury Uczniowskiej" spełnia wiele funkcji dydaktycznych i wychowawczych. Pracują całe klasy, co jest wysoko oceniane - dodaje Leszek Dytkowski. Kolejny "Tydzień Kultury Uczniowskiej" w popularnym Mickiewiczu już za rok.