Samochodów coraz więcej, miejsc parkingowych niestety nie. Taka jest smutna rzeczywistość. Stąd każdy centymetr, każde wolne miejsce jest na wagę złota. W złotówkach także liczyć możemy kary za zaparkowanie auta w miejscu nie do końca do tego przeznaczonym.

Sobota, godziny późno popołudniowe, jedna z dzielnic Rudy Śląskiej. Samochód służbowy naszej ekipy, a do niego przyczepiony - niczym wagonik w kolejce inny samochód. Jaki był ukryty cel w takiej formie zaparkowania pytać nie będziemy. Zapytaliśmy jednak policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej o poprawność takiej bliskości dwóch pojazdów. Z nagranym materiałem udaliśmy się do asp. szt. Pawła Bochena. - Uznając, że doszło do kontaktu pomiędzy tymi samochodami, przy manewrze parkowania musimy pamiętać, że należy zachować bezpieczny odstęp pomiędzy pojazdami. W tym przypadku taki odstęp nie został zachowany i należałoby podjąć czynności w celu ustalenia właściciela pojazdu.

O kulturze parkowania mówią instruktorzy, mówią kierowcy, mówią policjanci. Ci ostatni, nie tylko w charakterze tych, którzy mandaty za złe parkowanie wystawiają.

Kary za złe parkowanie są. I właściwie to ci kierowcy, którzy zablokują przejście dla pieszych czy bramę liczyć mogę się z potrójną karą. Są bowiem punkty karne, oczywiście pieniądze i dodatkowo, bądź blokada, bądź laweta. - Kierowca musi liczyć się z mandatem w wysokości 100 złotych i jednym punktem karnym. Zupełnie inaczej sprawa wygląda w przypadku zajęcia miejsca dla niepełnosprawnego – tu mandat wynosi 500 złotych, pięć punktów karnych i odholowanie samochodu - tłumaczy asp. szt. Adam Jakubiak, rzecznik prasowy KMP Bytom.

Zdecydowanie największe problemy z zaparkowaniem mamy na osiedlach. Tu zazwyczaj miejsca jest mało, samochodów za dużo. Blokujemy wjazdy, parkujemy na skrętach czy trawnikach.

Największe problemy z parkowaniem występują w dużych aglomeracjach i centrach miast. Tu załatwiamy sprawy w urzędach, szkołach czy bankach. Jednak jak pokazują statystyki nieumiejętność parkowania, bądź też inaczej, skłonność do parkowania w miejscach niedozwolonych to cecha Polaków. Szwedzi opublikowali raport, w którym stwierdzono, że właśnie nasi rodacy otrzymują największą liczbę mandatów za złe parkowanie.

Co istotne, my również nie mamy pozytywnego zdania na temat swojego stylu parkowania. Kierowcy wyliczają – nie patrzymy czy blokujemy inne auta, zajmujemy dwa miejsca parkingowe, blokujemy pasy.

KOMENTARZE