14 odcinków specjalnych, w tym dwa wieczorne w sercu Metropolii GZM, 180 km walki o tytuł mistrzów Europy i Polski, 220 zawodników z 13 krajów i trzy dni rywalizacji, przez które oczy całego rajdowego świat będą zwrócone na województwo Śląskie – Rajd Śląska – wielki finał mistrzostw Starego Kontynentu i krajowego czempionatu już w ten weekend (11-13 października).

– Na pewno czekają nas niezapomniane emocje. Liczymy na tłumy kibiców i turystów, którzy odwiedzą nasze województwo, zostaną tu na dłużej, będą się świetnie bawić i zobaczą również inne atrakcje naszego regionu. Oczywiście kibicuję naszym, polskim załogom, trzymam za nich kciuki i mam nadzieję, że Mikołaj Marczyk z Szymonem Gospodarczykiem zostaną wicemistrzami Europy, a ten sukces będziemy z nimi świętować w niedzielę wieczorem pod Stadionem Śląskim – powiedziała Joanna Bojczuk, członek zarządu województwa śląskiego.
 
– Bardzo mocno trzymamy kciuki za braci Szejów, z którymi miasto Katowice realizuje szereg inicjatyw na rzecz bezpieczeństwa ruchu drogowego. Wierzymy, że utrzymają przewagę w punktacji krajowego czempionatu i sięgną po upragnione mistrzostwo Polski. Oczywiście Rajd Śląska to nie tylko mistrzostwa Polski, ale też Europy, więc kibicujemy również Mikołajowi Marczykowi i Szymonowi Gospodarczykowi. Ich kariera jest przecież mocno związana z Rajdem Śląska – dwukrotnie wygrywali te zawody, a pierwszym zwycięstwem przypieczętowali tytuł mistrzów kraju. Wiemy też, że Rajd Śląska będzie promocją miasta w skali globalnej, m.in. dzięki transmisji na żywo z wieczornego odcinka w ścisłym centrum Katowic. Wraz z awansem do europejskiego czempionatu weszliśmy na zupełnie inny, dużo wyższy poziom organizacyjny. Wszystko jest dopięte na ostatni guzik, więc mam nadzieję, że wszyscy będziemy się dobrze bawić – stwierdził Marcin Krupa, prezydent miasta Katowice.
 
– Myślę, że wysiłki organizatorów Rajdu Śląska zostały dostrzeżone na arenie międzynarodowej. To impreza, która zasługuje na to, by odbywać się w randze rundy mistrzostw Europy. Dzięki transmisjom na żywo z wszystkich odcinków specjalnych w kilkudziesięciu stacjach na całym świecie oraz w internecie mamy okazję promować region i miasta Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Dostaliśmy wielką szansę i pokażemy, że było warto zorganizować rundę FIA ERC na Śląsku – mówił Kazimierz Karolczak, przewodniczący GZM.
 
– Pod Stadionem Śląskim będziemy nagradzać mistrzów Europy i mistrzów Polski. To pokazuje jaki progres zrobili organizatorzy Rajdu Śląska. Jestem dumny, że Stadion Śląski jest częścią czegoś wspaniałego. Ten rok jest dla nas fantastyczny. Rajd Śląska to już trzecia impreza rangi mistrzostw Europy, którą mamy przyjemność gościć w Kotle Czarownic. Zapraszamy do nas, bo właśnie pod Stadionem Śląskim będziecie mogli zobaczyć i poczuć, jak rajdy samochodowe wyglądają od kuchni – zachęcał Adam Strzyżewski, dyrektor Stadionu Śląskiego, współorganizatora imprezy.
 
- Rajd Śląska jest bliski mojemu sercu ze względu na historię rajdową, jaką tutaj przeżywałem. To na trasach w województwie śląskim debiutowałem w rajdach okręgowych, w 2017 roku razem z Sebastianem Dwornikiem przypieczętowałem tytuł mistrza Polski w klasie Open N, a dwa lata później – już z Szymonem Gospodarczykiem – nasz pierwszy tytuł w klasyfikacji generalnej. Charakterystyka śląskich odcinków specjalnych zawsze mi odpowiadała i mam nadzieję, że wykorzystam te doświadczenie w rywalizacji z załogami zagranicznymi. Będziemy się ścigać w połowie października, więc pogoda może być pierwszym wymagającym aspektem dla zawodników. Asfalt co chwilę się zmienia. Partie z dobrą przyczepnością mieszają się z tymi, na których jest bardziej ślisko. Są fragmenty podbijające, ale też takie z gładszą nawierzchnią. Myślę, że wszystkim załogom te oesy przypadną do gustu, a kierowcy docenią poziom wyzwania, jaki postawili przed nimi organizatorzy – opowiadał Mikołaj Marczyk, kierowca rajdowy, trzeci w punktacji mistrzostw Europy.
 
– Chciałbym porównać się z czołówką mistrzostw Europy, ale moje założenia na ten rajd są inne. Skupiamy się na głównym celu, jakim jest obronienie pierwszego miejsca w punktacji mistrzostw Polski. Nasza jazda będzie zatem pewnym kompromisem, co wbrew pozorom wcale nie jest zadaniem łatwym do realizacji. Będziemy skupieni, by dobrze kontrolować naszą sytuację w rajdzie. Nie czuję presji przed startem w Rajdzie Śląska. Jako liderzy jesteśmy w najlepszej pozycji. To rywale muszą nas gonić i uzyskiwać lepsze czasy od naszych. Z kolei my w ostatnim starcie pokazaliśmy, że potrafimy jechać dobrym tempem bez podejmowania nadmiernego ryzyka – ocenił Jarek Szeja, kierowca rajdowy, lider mistrzostw Polski.
 
- O tytuł mistrzów Polski walczy aż pięć załóg. Z kolei o triumf na arenie europejskiej rywalizują dwie załogi. Oprócz tego Polacy – Marczyk i Gospodarczyk – mają szansę na wicemistrzostwo Europy, więc czekają nas trzy dni zaciętej walki na śląskich odcinkach specjalnych. Zrobiliśmy wszystko, by zorganizować ciekawe widowisko – wielkie święto motoryzacji i sportów motorowych. Trasy w naszym regionie są niespotykana w skali mistrzostw Europy, więc zawodników, którzy będą u nas po raz pierwszy czeka spore wyzwanie – podsumował Grzegorz Wróbel, prezes Fundacji Automobilistów, organizatora Rajdu Śląska.
 
W sezonie 2024 Rajd Śląska awansował do mistrzostw Europy (FIA ERC). Tym samym impreza, której głównym partnerem jest województwo śląskie, znalazła się w gronie ośmiu najważniejszych rajdów na startym kontynencie.
 
Organizowane od 1953 r. mistrzostwa Europy to najstarszy rajdowy cykl na świecie i druga najważniejsza, po WRC (mistrzostwa świata), seria w tej dyscyplinie. Przez lata wiele polskich rajdów było zaliczanych do kalendarza europejskiego czempionatu, na czele z Rajdem Polski, czyli drugą – po Rajdzie Monte Carlo – najstarszą imprezą na świecie. Sukcesy w mistrzostwach Europy odnosili również Polacy. Po trzy tytuły na swoim koncie mają kierowcy pochodzący z województwa Śląskiego – urodzony w Dąbrowie Górniczej Sobiesław Zasada i pochodzący z Ustronia Kajetan Kajetanowicz.
 
Kalendarz tegorocznej odsłony rajdowych ME tworzy osiem rund. Do tej pory rozegrano siedem rajdów: na Węgrzech, Wyspach Kanaryjskich, w Szwecji, Estonii, Włoszech, Czechach i Wielkiej Brytanii. Sezon FIA ERC zakończy się w Chorzowie.

KOMENTARZE