Do pożaru w bytomskim domu dziecka doszło, gdy w jadalni zapalił się podgrzewany na kuchence elektrycznej olej. W tym czasie w domu dziecka było 23 dzieci i dwóch dorosłych opiekunów, którzy wezwali straż pożarną, zaczęli sami gasić pożar i ewakuowali dzieci z budynku.

Ogień udało się ugasić jeszcze przed przyjazdem strażaków.  Strażacy musieli wywietrzyć pomieszczenia i kontrolnie zmierzyli stężenie tlenku węgla - na szczęście żadnych przekroczeń dopuszczalnego poziomu nie było. Po trwającej około godziny akcji dzieci wraz z opiekunami wróciły do budynku.

KOMENTARZE