Bytom od pięciu dni funkcjonuje bez władz. W miniona niedzielę odwołano w referendum Prezydenta i Radę Miejską. Do dziś Premier nie wyznaczył Komisarza - choć nieoficjalnie wiadomo już że ma to być Halina Bieda - dotychczasowy zastępca prezydenta.
Piotr Koj stracił stanowisko Prezydenta Miasta po 66 miesiącach urzędowania. W przypadku odwołania w referendum prezydent i radni odwoływani są od razu po podliczeniu głosów. W związku z tym już w poniedziałek rano Bytom nie miał władz miasta. Uprawnienia stracili też wiceprezydenci - z tą różnicą, że Ci jeszcze pozostają zatrudnieni w Urzędzie do końca trzymiesięcznego wypowiedzenia umowy o pracę.
Podczas spotkania z dziennikarzami Koj zapowiedział że będzie kontynuował swoją polityczną działalność jednak nie podjął jeszcze decyzji o tym czy będzie startował w przyśpieszonych wyborach.
Piotr Koj związany jest z Platformą Obywatelską. W tej jednak coraz częściej pojawiają się głosy, że to nie on będzie jej kandydatem na prezydenta. Platforma jednak określi się dopiero na początku lipca.
Póki co wiadomo, że do czasów przyspieszonych wyborów w mieście najprawdopodobniej nadal rządzić będzie ta opcja polityczna, gdyż kandydatem na Komisarza jest Halina Bieda również związana z tym ugrupowaniem.
W Bytomiu lada dzień rozpocznie się kampania wyborcza. Wszystkie ugrupowania zapowiadają, że ujawnią kandydatów jak tylko podany zostanie termin wyborów. Póki co mówi się o tym że te mogłyby się odbyć 16 września.