W ręce bytomskich kryminalnych wpadł 17-latek, który w sobotę skradł 46-letniej bytomiance złoty łańcuszek. Jutro o losie złodzieja zadecyduje prokurator. Za kradzież grozi mu do 5 lat za kratkami.

W sobotę bytomscy policjanci zostali powiadomieni o kradzieży dokonanej na klatce schodowej jednego z budynków przy ul. Arki Bożka. Złodziej wszedł za 46-letnią kobietą do budynku, po czym zerwał jej złoty łańcuszek i zbiegł. Stróże prawa rozpoczęli poszukiwania bandyty. W wyniku czynności operacyjnych, ustalili osobę, która dokonała kradzieży. Wczoraj 17-letni mieszkaniec Bytomia został zatrzymany. Noc spędził w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzut kradzieży ale nie przyznał się do popełnienia przestępstwa. 17-latek jest już znany bytomskim policjantom. Jutro stanie przed prokuratorem, który zadecyduje o jego dalszym losie. Za kradzież może w więzieniu spędzić nawet 5 lat. Kryminalni ustalają również, czy ofiarami złodzieja mogły paść również inne osoby.

Źródło: KMP w Rudzie Śląskiej

KOMENTARZE