Policjanci z Bytomia zatrzymali mężczyznę podejrzanego o usiłowanie zabójstwa 25-latka. W ubiegły weekend agresor ranił swojego kompana od kieliszka podczas libacji alkoholowej. Teraz grozi mu nawet 10 lat odsiadki.

W sobotę przed godziną 15:00 policjanci z Miechowic otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który miał zostać ugodzony nożem. Do zdarzenia doszło w jednym z budynków przy ulicy Popiełuszki. Po przybyciu na miejsce, przed budynkiem, mundurowi zastali leżącego, zakrwawionego mężczyznę, któremu pomocy udzielała partnerka. Po chwili na miejsce dotarli ratownicy medyczni, którzy zdecydowali o hospitalizacji poszkodowanego. Mundurowi przystąpili do ustalania okoliczności zdarzenia. Jak się okazało, dwóch mężczyzn spożywało alkohol. W trakcie libacji doszło między nimi do nieporozumienia. W pewnym momencie 41-letni mieszkaniec Bytomia zaatakował swojego kompana nożem.

Zatrzymany przez mundurowych zaraz po zdarzeniu sprawca był nietrzeźwy. Miał w swoim organizmie prawie 3 promile alkoholu. Wczoraj usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Na wniosek śledczych i prokuratora najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie tymczasowym, a za popełniony czyn grozi mu nawet dożywocie.

 

KOMENTARZE