Blisko miesiąc trwały porządki w okolicach ulicy Popiełuszki w Bytomiu - Karbiu. Kilkadziesiąt osób oczyszczało przycmentarny teren z odpadów roślinnych, różnego rodzaju śmieci komunalnych oraz gruzu i resztek materiałów budowlanych.
By usunąć zalegający na skwerze przy ulicy Popiełuszki gruz, trzeba było użyć ciężkich pojazdów. Ten etap nie należał do najprostszych. Samochody nie mogły tu wjechać, bo podłoże było zbyt miękkie, a musieliśmy usunąć m.in. ciężkie, stare płyty grobowe - opowiada Nazarewicz. Takich kamiennych i betonowych pozostałości było najwięcej, bo aż 25 kontenerów.
Ekipa porządkowa zajęła się też usuwaniem chwastów i karczowaniem samosiejek w pobliżu jezdni. Te okolice były wyjątkowo zarośnięte. W dużej mierze wpłynęło na to sąsiedztwo ogródków działkowych, których właściciele czy dzierżawcy wyrzucają tu odpady zielone - tłumaczy Nazarewicz. Nieczystościami pochodzenia roślinnego pracownicy MZZiGK wypełnili 4 kontenery.