Sąd Najwyższy odmówił uchylenia wyroków grzywien wobec trzech mężczyzn, którzy w dniu wyborów samorządowych w 2002 r. bezpłatnie rozdawali w Bytomiu alkohol w zamian za głosowanie na jednego z nich.
W czwartek SN uznał za "oczywiście bezzasadną" kasację RPO w tej sprawie. W 2006 r. Sąd Rejonowy w Będzinie skazał na karę 30 tys. zł grzywny Pawła S. i Jarosława Ch., a na 20 tys. zł - Sebastiana K. Uznał ich za winnych przestępstwa polegającego na bezpłatnym rozdawaniu alkoholu "w ramach kampanii wyborczej". W 2007 r. wyrok utrzymał Sąd Okręgowy w Katowicach. Oddalił on apelacje obrońców oskarżonych, którzy powoływali się na fakt, że do czynu doszło w dniu wyborów, a więc już po formalnym zakończeniu kampanii wyborczej.
Sąd Okręgowy uznał, że czyn popełniony w dniu wyborów także może być kwalifikowany jako dokonany w szeroko rozumianych ramach kampanii. Kasację do SN w tej sprawie wniosła w 2011 r. rzecznik praw obywatelskich Irena Lipowicz. Argumentowała, że sądy pominęły - iż według ówczesnej ordynacji czyn podlegający karze mógł być popełniony tylko podczas kampanii wyborczej, która kończy się na 24 godz. przed dniem głosowania.