Policjanci z Bytomia zatrzymali 50-latka, który ukradł ponad 500 sztuk metalowych elementów przy nasypie autostrady. Czarnorynkowa wartość złomu to prawie 7,5 tysiąca złotych. Bytomianin usłyszał już zarzuty. Dzisiaj prokurator objął go policyjnym dozorem. Grozi mu do 5 lat więzienia.
- W poniedziałek nad ranem bytomscy stróże prawa zatrzymali do kontroli przy ul. Strzelców Bytomskich mężczyznę, który pchał wózek. Po sprawdzeniu jego zawartości okazało się, że ma w nim kilkadziesiąt prawie nowych metalowych elementów. Policjanci ustalili, że są to kotwy mocujące wygrodzenie dla zwierząt przy nasypie autostrady. 50-latek został zatrzymany a w wózku miał ponad 100 sztuk tych elementów - powiedział mł. asp. Tomasz Bobrek, rzecznik prasowy bytomskiej policji.
Śledczy z komisariatu w Stroszku ustalili, że mężczyzna od początku czerwca ukradł ich ponad 500 sztuk. Kotwy oddawał do jednego z miejscowych skupów złomu.