Kolejny ważny punkt zniknął z mapy miasta. Mowa o budynku po dawnej Szkole Podstawowej znajdującej się przy ulicy Młodzieżowej w Rudzie Śląskiej-Kochłowicach. Ze względu na zły stan techniczny obiekt jest właśnie wyburzany.
Kłęby dymu i sterta gruzu – to pozostałości po budynku dawnej szkoły podstawowej znajdującej się przy ulicy Młodzieżowej w Rudzie Śląskiej-Kochłowicach. Budynek ten był wyjątkowy, bo właśnie w nim funkcjonował hitlerowski obóz pracy. Chociaż przez wiele lat trwała walka o to, by go ocalić to ostatecznie nie udało się tego zrobić.
– Stale pogarszał się stan techniczny budynku, do tego nałożyły się szkody górnicze i co najgorsze, wychylenie obiektu. To spowodowało, że tych uszkodzeń było na tyle dużo, że nie było żadnego chętnego na to, by cokolwiek w tym obiekcie zrobić. Miasto od 2005 roku próbowało ten obiekt sprzedać. Wystawiało go na sprzedaż z bonifikatą, chciało oddać ten obiekt w jakieś dobre ręce z zastrzeżeniem konieczności zachowania tego obiektu. Niestety przez tyle lat nie znalazł się nikt chętny. Biorąc pod uwagę to, że obiekt zagraża życiu i zdrowiu osób postronnych ogłosiliśmy ostatni przetarg zaznaczając, że osoba, która kupi ten obiekt będzie go mogła rozebrać. Znalazł się inwestor, który postanowił w tym miejscu wybudować nowy obiekt – tłumaczy Łukasz Urbańczyk, Miejski Konserwator Zabytków w Rudzie Śląskiej.
To nie jest pierwszy budynek, który mimo swojej historycznej wartości został wyburzony. Podobnie było z budynkiem po starej piecowni. Aktualnie zamiast oryginalnego budynku w tym samym miejscu stoi jego kopia. W mieście funkcjonuje jeszcze kilka obiektów ważnych pod względem historycznym. Wśród nich znajduje się budynek po byłym szpitalu w Wirku i budynek dawnego ratusza w Orzegowie. Oby przedsiębiorcy nimi zarządzający podjęli jakieś kroki zanim także po nich pozostanie tylko sterta gruzu.