Dwie kobiety zgłosiły kradzież telefonów komórkowych, do których doszło w marketach. W obu przypadkach kieszonkowcy wykorzystali nieostrożność swoich ofiar i ruch panujący w sklepach.

Wczoraj około godziny 9:00 z policjantami z komisariatu w Bytomiu – Miechowicach skontaktowała się 28-letnia mieszkanka Bytomia, która zgłosiła kradzież telefonu komórkowego o wartości 1300 zł. Z jej relacji wynikało, że podczas zakupów w hipermarkecie padła ofiarą kieszonkowca. Godzinę później, do podobnej kradzieży - według relacji mieszkanki Piekar Śląskich - doszło w sklepie wielkopowierzchniowym w śródmieściu. Tym razem „doliniarz” skradł komórkę wycenioną na 300 zł.

Kieszonkowcy bardzo często wykorzystują nieroztropność osób przebywających w zatłoczonych miejscach, takich jak pasaże handlowe, targowiska czy środki komunikacji pasażerskiej. Pilnujmy swoich rzeczy i nie ułatwiajmy „pracy” złodziejom.

Źródło: KMP BYTOM

KOMENTARZE