Przede wszystkim kusiły gwarancją zatrudnienia. To właśnie dlatego klasy o profilu górniczym. Tak licznie otwierane w trakcie minionych lat, cieszyły się ogromną popularnością wśród uczniów. Teraz jednak, w związku z kłopotami branży górniczej, wielu z nich zostaje na przysłowiowym lodzie. Już we wrześniu bowiem usłyszeliśmy w Kompanii Węglowej, że przyjęcia są zablokowane

Jak podkreśla się w Kompanii Węglowej Spółka nadal chce zatrudniać absolwentów klas, nad którymi ma patronat, ale będzie to robić dopiero wtedy, gdy pozwoli na to jej sytuacja ekonomiczna.

Co tymczasem mają ze sobą zrobić absolwenci klas o profilu górniczych? Na zaistniała sytuację postanowiono zareagować w kuratorium oświaty.. W efekcie ma powstać lista kursów dostępnych w gminach, dzięki którym uczniowie i absolwenci takich klas będą mogli zdobyć dodatkowe kwalifikacje.

Pomysł dobry, chociaż jak zauważa dyrektor Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Bytomiu, gdzie funkcjonuje klasa o profilu górniczym, należy pamiętać, że muszą to być krótkie formy doskonalenia. W tej bytomskiej placówce starają się także myśleć przyszłościowo. Już trwają tam przygotowania do wprowadzenia alternatywnych kierunków kształcenia.

I chociaż myślenie przyszłościowe jest w cenie to trochę szkoda, że uczniów na taki bieg zdarzeń nie przygotowano wcześniej. Z podpisanych umów nie wynika teraz w zasadzie niewiele, a młodym nie pozostaje nic innego niż przekwalifikowanie się.