III liga opolsko-śląska nieco oddaliła się od Ruchu Radzionków. Cidry przegrały w pierwszym meczu barażowym w Bełku 1:2. Rewanż już w najbliższą niedzielę.
Gorzką pigułkę porażki musieli przełknąć w pierwszym meczu barażowym o III ligę piłkarze Ruchu. Radzionkowianie przegrali w Bełku z miejscowym Ludowym Klubem Sportowym 1:2. Spotkanie doskonale rozpoczęło się dla przyjezdnych, bo już w 17. minucie Robert Wojsyk wpisał się na listę strzelców.
LKS wyrównał jeszcze przed przerwą. W 31. minucie piłkę z rzutu rożnego dośrodkował jeden z piłkarzy gospodarzy, a futbolówkę do własnej bramki skierował Wojciech Franiel. Zwycięstwo zapewnił miejscowym w 51. minucie Piotr Bysiec, który błysnął strzeleckim instynktem.Cidry starały się odrobić straty, ale zawodnicy z Bełku mądrze się bronili, a między słupkami dobrze spisywał się Mateusz Łobaczewski.
Okazja do rehabilitacji już w najbliższą niedzielę. O godzinie 17:00 na stadionie przy ulicy Narutowicza podopieczni Wojciecha Osyry zagrają mecz rewanżowy z LKS-em. Czy gospodarzom uda się odrobić straty i awansować do III ligi?
- Wynik ani dobry, ani zły. Do przerwy przegrywamy, ale druga połowa na swoim boisku przy swoich kibicach. Musi się udać! Stać nas na więcej - napisał na swoim Twitterze prezes radzionkowskiego klubu, Marcin Wąsiak.