Fala pożarów wywołanych wypalaniem traw dotknęła Rudę Śląską. Kiedy jest ciepło i słonecznie nie ma praktycznie dnia by strażacy nie interweniowali.

Kiedy temperatura rośnie, przybywa strażakom pracy. W ostatnim czasie straż pożarna w Rudzie Śląskiej kilkadziesiąt razy gasiła pożary traw.

Igrających z ogniem nie odstraszają wysokie kary, które grożą za podpalenie. Być może dlatego, że często nie udaje się ich namierzyć.

Kary to nie jedyna konsekwencja. Taka zabawa może mieć tragiczny w skutkach finał.

- W tym roku już osiem osób w Polsce poniosło śmierć z powodu wypalania traw. Tego typu zabawy to igranie z żywiołem - powiedział Klaudiusz Cop, rzecznik prasowy rudzkiej straży pożarnej. 

Walka z podpalaczami przypomina niejednokrotnie walkę z wiatrakami.

KOMENTARZE