Wakacje. Podróżujemy – często po drogach otoczonych lasem. I tu, musimy wykazać się wyjątkową ostrożnością. Często na drogę wyskakują sarny, dziki czy jelenie. My sprawdzamy, co w takim przypadku, gdzie zadzwonić i jakie mogą być konsekwencje takiego nietypowego zdarzenia.

Sarna o wadze 20 kilogramów przy zderzeniu z samochodem jadącym 100 km/h zadziała z siłą ponad pół tony. Efekt? Nie tylko zabite zwierzę. Konsekwencje takiego wypadku mogą być dużo gorsze. Przede wszystkim przerażenie – taka jest pierwsza reakcja na spotkanie kierowcy z dziką zwierzyną. Jak podkreślają kierowcy, którzy stanęli oko w oko z dziką zwierzyną, najważniejszy jest spokój. Anna Błachno, „oko w oko” z sarnami stanęła kilka razy. – Raz na drodze pojawiły się dwie sarny - jedna przebiegła, druga zatrzymała się na środku pasa więc miałam możliwość ją wyminąć.

Spokój i dobrze przygotowany samochód może pomóc. Ważny jest także zdrowy rozsądek. Podobnie jak w przypadku wypadków z udziałem pieszych – im większa prędkość, tym większa siła z jaką na pojazd działa dana przeszkoda. Dużo mówi się o pieszych i ich bezpieczeństwie – wciąż za mało mówi się o zagrożeniu jakie niosą za sobą dzikie zwierzęta, w tych w rudzkich lasach jest całkiem sporo. - To przede wszystkim sarny, dziki, jelenie. Zdarzają się mniejsze zwierzęta i oczywiście dzikie ptactwo - tłumaczy Tadeusz Huta z Koła Łowieckiego Diana Bytom.

Konsekwencje wypadków z udziałem dzikiej zwierzyny są różne. Te dwie najważniejsze, to po pierwsze - szkody dla naszego samochodu. Po drugie - zwierzę, które znajduje się na naszej drodze, wypadku najczęściej nie przeżywa. Pamiętajmy - nie powinno się zabierać zabitego zwierzęcia. - Zwierzę to nie jest bezpańskie. Ma swoje właściciela. My pomagamy ustalić, kto jest właścicielem terenu i jednocześnie właścicielem danego zwierzęcia - Paweł Bochen, zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego KMP Ruda Śląska.

Do wypadków z udziałem zwierzyny dochodzi przede wszystkim po okresie żniw. Mniejsze zwierzęta uciekają z pól i szukają schronienia w lesie, większe szukają pożywienia przy drogach. Jednak ryzyko i skutki wypadków można znacznie ograniczyć.

KOMENTARZE