Impreza jest cykliczna i za każdym razem przyciąga nie tylko uzdolnionych poetów, ale także miłośników poezji. W listopadzie sceną MCK-u zawładnął Zbigniew Stryj, który swoim, głosem, talentem i realnym przekazem własnej twórczości zaczarował publiczność i przeniósł ją w zupełnie inny świat. Można nawet rzec, że w świat swojego prywatnego życia. Autor tomików poetyckich. Z dziada pradziada Ślązak. Urodził się w Zabrzu i pomimo tego, że studiował we Wrocławiu, to Śląsk zawsze był w jego sercu na pierwszym miejscu. Wiele ról, w jakie się wcielał, grał w gwarze śląskiej. W gwarze pisze również poezję a nawet teksty piosenek. Kolejny Krakowski Salon Poezji już 9 grudnia. Kto tym razem ukaże swoją poetycką duszę ? O tym przekonamy się już niebawem.