Uczniowie mogą nie wrócić do szkół oraz przedszkoli przed Wielkanocą. Tak wynika z wypowiedzi Dariusz Piontkowskiego, ministra edukacji. Wszystkie uczelnie, szkoły i przedszkola w Polsce zostały zamknięte 15 marca. Początkowo taki stan rzeczy miał obowiązywać do 25 marca.

- Będziemy po prostu realizowali wytyczne ministra zdrowia. Prawdopodobnie ten dwutygodniowy termin przerwy w nauce, tej standardowej, którą dotąd znaliśmy, zostanie wydłużony. Przygotowujemy nauczycieli, uczniów i rodziców - bo oni wszyscy będą musieli współpracować - na inny sposób nauczania. Zamiast tego tradycyjnego, twarzą w twarz, w jednej klasie, chcemy, aby stopniowo przechodzono na zdalne nauczanie - zdradził minister Piontkowski.

Zgodnie z kalendarzem roku szkolnego 2019-2020 przerwa w nauce z okazji Świąt Wielkanocnych ma potrwać od 9 do 14 kwietnia. Centralna Komisja Edukacyjna uważa, że nadal nie zachodzi potrzeba zmiany terminu egzaminu maturalnego oraz ósmoklasisty.

KOMENTARZE