Koronawirus daje się coraz mocniej we znaki również Polskiego Grupie Górniczej. Już u 214 pracowników wykryto obecność groźnego patogeny, a władze węglowego potentata wstrzymały fedrunek w dwóch kopalniach: Murcki-Staszic w Katowicach oraz ROW Jankowice w Rybniku. Rośnie liczba zarażonych również w zakładzie Sośnica w Gliwicach.
Wirus COVID-19 nie ominął śląskich kopalń, należących do Polskiej Grupy Górniczej. W zakładzie ROW Jankowice w Rybniku potwierdzono 107 przypadków zakażenia. 81 górników zachorowało w kopalni Murcki-Staszic, a 29 infekcji wykryto w gliwickiej Sośnicy. Na kwarantannie przebywa w sumie 1200 osób! Władze spółki postanowiły w Rybniku i Katowicach wstrzymać fedrunek przynajmniej do 10 maja. Ręką na pulsie trzymają dyrekcje obydwu kopalń, które same zaapelowały o przedłużenie decyzji o postoju ze względu na dużą skalę zachorowań.
W katowickiej kopalni Murcki-Staszic do pracy przychodzi tylko 1/4 załogi, która jest odpowiedzialna za utrzymanie w odpowiednim stanie wyrobisk oraz infrastruktury na powierzchni.
- Normalnie pracuje jedynie dział wentylacji, zastępy ratownicze, wykonywane są pomiary i roboty konieczne ze względu na bezpieczeństwo przeciwpożarowe, jak np. doszczelnianie zrobów. W dwóch wyeksploatowanych ścianach prowadzone są niezbędne prace likwidacyjne - czytamy w komunikacie wydanym przez PGG.