Około godziny 20:09 do silnego tąpnięcia doszło w kopalni Ruda Ruch Bielszowice. Wstrząs był odczuwalny między innymi w Świętochłowicach, Mikołowie, Zabrzu oraz południowych dzielnicach Rudy Śląskiej. Na całe szczęście nie wyrządził żadnych strat na powierzchni oraz w wyrobiskach górniczych.
- Lampa zatańczyła na suficie, a blokiem mocno zakołysało. To był jeden z najmocniejszych wstrząsów w tym roku. Wszystko trwało na całe szczęście bardzo krótko - opisał moment trzęsienia ziemi Adam Wieczorek, mieszkaniec jednej z rudzkich dzielnic.
Rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej, Tomasz Głogowski poinformował, że do tąpnięcia doszło w pokładzie 507, który charakteryzuje się dużą aktywnością sejsmiczną. Jego siła najprawdopodobniej nie przekraczała 3 stopni w skali Richtera.